Posłowie sejmowej komisji finansów publicznych odrzucili większość z 30 zgłoszonych poprawek do ustawy hazardowej. Padła m.in. poprawka PiS, pozwalająca postawić w kasynie najwyżej 30 automatów do gier (rząd proponuje 70). Głosowanie nad ustawą ma się odbyć jeszcze w czwartek wieczorem.
Projekt ustawy o grach hazardowych przewiduje m.in. znaczny wzrost opodatkowania hazardu, zakaz urządzania wideoloterii i stopniową likwidację hazardu na automatach o niskich wygranych.
Komu pozyskane środki?
Na czwartkowym posiedzeniu komisji finansów posłowie odrzucili wszystkie poprawki PiS i PO, przyjęto natomiast poprawki koła poselskiego SdPL.
Przepadły poprawki PiS, które zmieniały cele, na jakie przeznaczane będą środki pozyskane z dopłat do gier liczbowych, loterii pieniężnych i gier telebingo. Klub ten chciał, żeby połowa z nich trafiała na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, 40 proc. na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, 9 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a 1 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych.
Posłowie odrzucili tez poprawkę PO w tej samej sprawie, wg której podział wyglądał tak: 77 proc. środków z dopłat na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a 3 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych.
Przeszła natomiast zgłoszona już w środę poprawka Stanisława Steca (Lewica), by dopłaty stosowane w grach, na które państwo ma monopol, w 79 proc. trafiały na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, w 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury, 1 proc. na nowy Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Rząd chciał początkowo, by na ten nowy fundusz trafiło 5 proc. środków z dopłat.
Przepadła natomiast kolejna poprawka PiS, aby zezwolenia na gry na automatach oraz automatach o niskich wygranych miały wygasnąć 31 grudnia 2010 roku (rząd proponuje jedynie nieodnawianie zezwoleń, co oznacza zniknięcie automatów spoza kasyn za 5 lat).
Posłowie nie chcieli też, by stawka ryczałtowa podatków od automatów wynosiła 5 tys. zł od gier na każdym automacie, a nie - jak zakłada projekt - 2 tys. zł.
Niższy podatek na zakłady wzajemne
Przyjęto z kolei poprawki SdPL, zgodnie z którymi zakłady wzajemne na sportowe współzawodnictwo zwierząt (czyli np. wyścigi konne) nie będą objęte 20-proc. podatkiem, tylko znacznie mniejszym - 2,5 procentowym. Zamiast 50-procentowego podatku na pozostałe zakłady wzajemne, będzie zaś 12-procentowym.
Jak wyjaśnił autor poprawek, szef koła poselskiego SdPL Marek Borowski, poprawki te wynikają z tego, że podstawa opodatkowania nie będzie dochodowa, a przychodowa. Dlaczego? "bo jest to za surowe w przypadku tej części hazardu, która nie należy do najbardziej szkodliwych". Poprawki SdPl poparł wcześniej na posiedzeniu komisji wiceminister finansów Jacek Kapica. - To realizuje cel rządu związany z podwyżką opodatkowania. Jesteśmy skłonni zaakceptować tę poprawkę - zaznaczył.
Głosowanie Sejmu nad ustawą ma odbyć się jeszcze w czwartek wieczorem.
Źródło: PAP, lex.pl