Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński jest pewien, że w Polsce będzie produkowany nowy model Fiata. - Jak Fiat chce być poważnym graczem i chce wykorzystywać zainwestowany w Polsce kapitał i ludzi, to nie jest pewność, to jest więcej niż pewność - zaznaczył Piechociński w środę w TVN24 Biznes i Świat. Z komunikatu rządu wynika, że koncern zamierza zainwestować w Polsce blisko 2,4 mld zł.
Rząd zdecydował we wtorek, że teren tyskiej fabryki Fiata w całości zostanie włączony do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE). To element starań resortu gospodarki o nowy model dla polskiego zakładu tego koncernu.
Władze koncernu Fiat Chrysler Automobiles w wydanym tego dnia komunikacie podkreśliły, że nie ma na razie konkretnych decyzji w sprawie inwestycji w Polsce. Decyzje dot. inwestycji, jakie firma będzie prowadziła w poszczególnych krajach, zostaną ogłoszone "we właściwym momencie".
Wicepremier podkreślił w TVN24 Biznes i Świat, że to właśnie na wniosek Fiata poszerzono Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną.
- A kto złożył wniosek do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o poszerzenie granic strefy i umotywował go zapowiedzią produkcji nowego modelu samochodu. Kto przysłał mi w zeszłym tygodniu pismo i list intencyjny, że oczekują tej decyzji jak kania dżdżu? - powiedział Janusz Piechociński.
I dodał: - Pamiętajmy o tym, że w sieci zakładów Fiata Tychy to jest perełka. W związku z tym cierpliwie poczekajmy, aż za chwilę inwestor zgodnie z tymi sygnałami, propozycjami i prośbami, które kierował do polskiego rządu pokaże, jaki to będzie model i kiedy będzie produkowany.
Dopytywany, czy jest pewny, że nowy model fiata będzie produkowany w Polsce, wicepremier stwierdził: - Jak Fiat chce być poważnym graczem i chce wykorzystywać zainwestowany w Polsce kapitał i ludzi, to nie jest pewność, to jest więcej niż pewność - ocenił.
Decyzja rządu i Fiata
O przyjęciu przez rząd rozporządzeń rozszerzających pięć stref ekonomicznych, wśród nich katowicką, poinformowało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu. Jeszcze w kwietniu br. projekt rozporządzenia ws. KSSE przewidywał powiększenie jej terenu o 116 ha. Przyjęte we wtorek rozporządzenie rządu (wejdzie w życie 31 maja) przewiduje rozszerzenie katowickiej SSE o 346 ha. Prezes KSSE Piotr Wojaczek powiedział we wtorek, że włączenie terenu tyskiej fabryki Fiata do strefy jest "warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym" w walce o nowy model dla tyskiego zakładu. Jak zaznaczył, specjalna strefa ekonomiczna jest "częścią oferty, którą przygotowało Ministerstwo Gospodarki".
Uzasadnienie
W uzasadnieniu wtorkowego rozporządzenia rządu ws. rozszerzenia KSSE (przytaczanym także przez CIR) znalazły się m.in. sformułowania, że „w wyniku realizacji nowej inwestycji uruchomiona zostanie w zakładzie spółki w Tychach i Bieruniu produkcja nowego, dotychczas niewytwarzanego przez Grupę Fiat modelu samochodu osobowego segmentu B”. W uzasadnieniu wskazano też, że projekt Fiat Auto Poland „obejmuje zakup: innowacyjnego parku maszynowego, w tym linii technologicznych dla spawalni, lakierni i montażu samochodu o nowej konstrukcji i architekturze oraz wyników prac badawczo-rozwojowych związanych z projektem nowego modelu samochodu". Cały nowy projekt Fiata w Tychach miałby – według uzasadnienia - wiązać się m.in. z utworzeniem co najmniej 420 nowych miejsc pracy i nakładami inwestycyjnymi w wysokości ok. 2,36 mld zł (w tym tzw. koszty kwalifikowane - co najmniej 1,033 mld zł).
Zdaniem Fiata
Do tych wiadomości odniosły się we wtorek władze Fiata oświadczając, że informacje ogłoszone przez polski rząd o nowych inwestycjach koncernu w fabrykach w Polsce nie mają „konkretnych” podstaw. W rozpowszechnionym przez włoską agencję Ansa wtorkowym komunikacie spółka Fiat Chrysler Automobiles podała, że 6 maja br. ogłosiła plan inwestycji na 5 najbliższych lat na świecie, ale - jak podkreślono - "nie przedstawiła szczegółów dotyczących poszczególnych krajów, w których działają jej zakłady". "Szczegóły na temat rzekomych inwestycji w Polsce, na które powołują się media, są owocem rekonstrukcji, nie mających w obecnym momencie żadnych konkretów w strategii firmy" - oświadczył Fiat, odnosząc się do komunikatu CIR. "Informacje na temat planu inwestycji, jakie będą zrealizowane w poszczególnych krajach, zostaną ogłoszone we właściwym momencie, wraz z decyzjami o charakterze produkcyjnym, jakie firma zamierza podjąć" - wyjaśnił Fiat w komunikacie.
Zapowiedzi były
Produkcję nowych modeli samochodów w zakładach Fiata w Tychach zapowiadał m.in. w połowie kwietnia br. wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Wskazywał wówczas, że decyzję w tej sprawie władze koncernu mają ogłosić na początku maja. Wcześniej o tym, że w Tychach może być produkowany nowy model, spekulowały też media. W prasie pojawiały się informacje, że może chodzić np. o nowe auto klasy i wielkości fiata punto (segmentu B). Przedstawiciele Fiat Auto Poland nie komentowali ani doniesień prasowych, ani wypowiedzi przedstawicieli rządu w tej sprawie. Również we wtorek rzecznik Fiat Auto Poland Bogusław Cieślar odmówił komentarza.
W ub. roku tyska fabryka Fiata wyprodukowała prawie 300 tys. samochodów, o ponad 15 proc. mniej niż rok wcześniej. Ubytek był skutkiem zaprzestania produkcji pandy classic; produkcję nowego modelu tego auta ulokowano we Włoszech. Produkcja pozostałych wytwarzanych w Tychach modeli koncernu w 2013 r. wzrosła. Spółka Fiat Auto Poland, do której należy tyska fabryka, wypracowała w ub. roku ponad 291,3 mln zł zysku. To najlepszy wynik spółki w ostatnich latach, osiągnięty mimo spadku produkcji aut. W pierwszym kwartale ub. roku zakład zwolnił 1450 pracowników i wprowadził pracę na dwie zmiany, zamiast trzech. Obecnie zatrudnienie wynosi ponad 3,3 tys. osób. Fiat Auto Poland jest największym producentem aut w Polsce.
Autor: mn/klim/ / Źródło: TVN24 BiS, tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fiat Auto Poland