Tourne osiołka Asino, promujące "międzykulturową tolerancję" (także na blogu), kosztowało 7 mln euro. Centrum wzornictwa mebli w szwedzkim miasteczku Orsa, "odzwierciadlające równość płci" - 850 tys. euro. Brytyjski instytut Open Europe przyjrzał się unijnemu budżetowi i znalazł tam niemało absurdalnych wydatków - podaje portal dziennik.pl.
Unia Europejska nie tylko tworzy absurdalne prawa regulujące np. krzywiznę ogórka. Potrafi też z fantazją wydawać pieniądze.
Europejski Trybunał Obrachunkowy zakwestionował wykonanie unijnego budżetu za rok 2008. To już piętnasty raz. Powód jest zawsze taki sam: za dużo pieniędzy jest wydawanych na absurdalne cele. Unijni urzędnicy bronią się przed zarzutami o szastanie pieniędzmi twierdząc, że błędy muszą się zdarzać, gdy zarządza się tak ogromnym budżetem.
Unia to moloch, w którym nie ponosi się konsekwencji złych decyzji. W efekcie Wspólnota finansuje projekty, na które pieniędzy nie dałyby władze państw członkowskich absuerdy ue
Pieniądze są, potrzebny tylko pomysł
A niektóre z nich są naprawdę absurdalne. I tak 7 mln euro przeznaczono na Rok Międzykulturowego Dialogu. Za część tych pieniędzy stworzono Encyklopedię Osiołka. Kłapouch o imieniu Asino podróżował po Holandii, by promować wśród dzieci "międzykulturową tolerancję". Osiołek miał też blog, który prowadził jego opiekun. - Dziś spałem pod orzechem, a gdy otworzyłem oczy, zauważyłem, że przyglądają mi się inne zwierzęta. Teraz już trochę rozumiem, jak ludzie z innych kultur czują się w Holandii – brzmiał jeden z wpisów Asino.
Z kolei władzom szwedzkiego miasteczko Orsa udało się przekonać unijnych urzędników na wsparcie 850 tys. euro centrum wzornictwa mebli, które – według oficjalnego wniosku – będzie "odzwierciedlało równość płci".
Unia nawet jak nie ma świetlanych idei i nikt jej nie podpuści, to potrafi zrobić coś niewyobrażalnego. Podczas, gdy za 72 mln euro przeprowadzano kampanię antynikotynową 293 mln euro wydano na... dopłaty do upraw tytoniu.
Źródło: dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: donkeypedia.nl