Minister skarbu Aleksander Grad wymienia osoby nadzorujące sprzedaż majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie. W MSP przetarg będzie nadzorował podsekretarz stanu Adam Leszkiewicz zamiast wiceministra Zdzisława Gawlika. Stenogramy jego rozmów są w materiałach CBA opublikowanych przez tygodnik "Wprost".
W samej Agencji Rozwoju Przemysłu, która w imieniu Skarbu Państwa sprzedaje na przetargu majątek stoczni odsunięci od przetargu zostali jej prezes Wojciech Dąbrowski oraz wiceprezes Jacek Goszczyński. Ich obowiązki ma przejąć członek zarządu ARP Andrzej Szortyka.
"Z dniem 12 października 2009 roku następuje zmiana osób odpowiedzialnych za nadzór nad sprzedażą aktywów postoczniowych. W tym zakresie obowiązki w Ministerstwie Skarbu Państwa od Podsekretarza Stanu Zdzisława Gawlika przejmie Podsekretarz Stanu Adam Leszkiewicz. W Agencji Rozwoju Przemysłu, spółce nadzorującej postępowanie kompensacyjne ws. stoczni, obowiązki związane z nadzorem nad wspomnianym procesem od prezesa ARP Wojciecha Dąbrowskiego oraz wiceprezesa ARP Jacka Goszczyńskiego przejmie członek zarządu ARP Andrzej Szortyka" - głosi komunikat ministerstwa.
Co powiedział wiceminister
CBA zarzuca nadzorującym sprzedaż majątku stoczni, że usilnie wspierali tylko jednego inwestora, reprezentowanego przez firmę Stichting Particulier Fonds Greenrights, a nie wiedzieli o nim nic. - Tak usilne wspieranie inwestora pod nazwą „Stichting Particulier Fonds Greenrights" budzi tym większe zaniepokojenie, że jak się okazało, przedstawiciele Rządu i ARP mieli niemal zerową wiedzę na temat podmiotu, na którego rzecz działali - brzmi fragment raportu CBA.
"Wprost" przytacza następujący fragment rozmowy nagranej przez agentów Biura:
Wojciech Dąbrowski:„…wziąłem te papiery i siedzieliśmy tutaj nad tymi właścicielami, tak naprawdę to jest tak zagmatwana sprawa, że do tego nijak nie można dojść, bo nie ma w tych wszystkich rejestrach uwidocznionych właścicieli, jest uwidoczniony tylko reprezentant".
Zdzisław Gawlik: „… nosz ku…. mać!"
Gra zaczyna się od nowa
Nowy przetarg na majątek Stoczni Gdynia ma się odbyć 26, a zakładu w Szczecinie - 27 listopada.
Poprzedni przetarg na majątek obu stoczni odbył się w maju. Inwestorzy kupili 19 składników ich majątku. Pozostałe - dające możliwość produkcji statków - wylicytował holenderski Stichting Particulier Greenrights Fonds (SPGF), występujący w imieniu katarskich inwestorów, ale ostatecznie za nie nie zapłacił.
Komisja Europejska uznała za nielegalną pomoc finansową, której polski rząd udzielił stoczniom w Gdyni i Szczecinie. KE dała polskiemu rządowi czas do czerwca bieżącego roku na sprzedaż majątku obu stoczni.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24