Nowojorska giełda środowe otwarcie rozpoczęła od spadków. Jej podstawowy wskaźnik Dow Jones Industrial Average (DJIA) zszedł poniżej granicy 13 tys. punktów.
Nie pomogło opublikowanie informacji o lipcowym, bardzo umiarkowanym wzroście cen konsumpcyjnych w USA. Inwestorzy nadal są zaniepokojeni trudną sytuacją na amerykańskim rynku kredytowym. Jak podało ministerstwo pracy USA, oficjalny indeks cen konsumenckich wzrósł w lipcu zaledwie o 0,1 proc.
Bez echa giełda przyjęła deklarację banku centralnego Stanów Zjednoczonych Federal Reserve, że w razie potrzeby wprowadzi do obiegu dodatkowe ilości pieniędzy. W ostatnim czasie banki emisyjne na całym świecie wsparły banki prywatne miliardowymi kwotami, by utrzymać ich zdolność kredytowania gospodarki i zapobiec wzrostowi stóp procentowych.
W ciągu kilku pierwszych minut po środowym otwarciu nowojorskiej giełdy indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 45,52 punktów, do 12.983,40 punktów - czyli o 0,35 proc.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24