Do zmian w zarządach państwowych spółek dojdzie najwcześniej na początku 2008 roku. Pierwsi pracę mogą stracić prezesi spółek w pełni kontrolowanych przez państwo, np. energetycznych - przewiduje "Gazeta Prawna".
Nowy minister skarbu będzie potrzebował co najmniej miesiąca na ocenę sytuacji w spółkach. Kilka tygodni zajmie mu sam formalny proces zmiany zarządów. Dlatego, według analityków, najwcześniej kadry zaczną się systemowo zmieniać na początku roku, w kilku spółkach zapewne nie wcześniej nawet niż w marcu.
Zarządzający funduszami inwestycyjnymi mówią, że inwestorzy giełdowi wliczają już w ceny akcji ewentualne takie zmiany w spółkach giełdowych. - Zachowanie kursów akcji tych spółek będzie zależeć od tego, kto przyjdzie na miejsce odwoływanych prezesów - mówi zarządzający funduszem emerytalnym, który ma akcje takich firm jak PKN Orlen, KGHM Polska Miedź czy PGNiG. Gazeta oszacowała szanse prezesów poszczególnych spółek na utrzymanie posad.
Paweł Urbański, Polska Grupa Energetyczna, od października 2007 r. prezes zarządu. Na plus trzeba mu zapisać rozpoczęte przygotowania do prywatyzacji, zdefiniowanie celów strategicznych spółki oraz plan ograniczenia liczby spółek zależnych z ok. 200 do kilkunastu. Niestety, ma na swoim koncie częste, niejasne zmiany w zarządzie i opóźniające się połączenie spółek obrotu. Gazeta szacuje jego szanse na pozostanie na stanowisku na 30 proc.
Agata Rowińska, PZU, od września 2007 r. prezes zarządu. To za jej panowania spółka odnotowała rekordowe zyski (w tym roku około 4,5 mld zł) i utrzymała silną pozycję na rynku ubezpieczeń na życie i majątkowych. Ale też w tym samym czasie konflikt z Eureko sprawił, że brak pełnego składu zarządu. Spółka zdecydowała się na małe inwestycje zagraniczne (tylko Litwa i Ukraina), a odpływ kadry powoduje małe tempo zmian. "Gazeta Prawna" nie daje jej żadnych szans na utrzymanie stanowiska.
Mirosław Kochalski, Ciech, od lipca 2006 r. prezes zarządu. Na plus można mu zapisać wzrost przychodów do 3,5 mld zł w efekcie przejęć, wdrożenie strategii na lata 2007-2011 oraz wzrost kursu akcji i lepsze rekomendacje od czasu objęcia stanowiska. Na minus - nieudaną próbę przejęcia niemieckiej spółki Sodawerk Strassfurt i nieudane przejęcie kontroli nad ZA Puławy. Jego szanse na utrzymanie stanowiska dziennik szacuje na 50 proc.
Andrzej Urbański, TVP, od kwietnia 2007 r. prezes zarządu. To jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci. Gazeta nie daje mu żadnych szans na utrzymanie posady. Mimo to, na plus mu zapisuje uruchomienie kanału tematycznego TVP Info oraz zwiększenie wpływów reklamowych. Na minus - spadek oglądalności TVP1 i TVP2 po trzech kwartałach oraz pogorszenie jakości programów informacyjnych i publicystycznych.
Piotr Kownacki, PKN Orlen, od stycznia 2007 r. prezes zarządu. Jego zasługą są dobre wyniki operacyjne koncernu oraz dobry wybór strategicznych kierunków działania. Niestety, brakuje mu doświadczenia w zarządzaniu dużą spółką. Fiaskiem zakończyła się fuzja z Lotosem. Nie ma szans na pozostanie w spółce na stanowisku prezesa.
Paweł Olechnowicz, Grupa Lotos, od marca 2002 r. prezes zarządu. Według dziennika, ma największe szanse na utrzymanie posady, bo aż 80 proc. Jako zasługę gazeta mu zapisuje powołanie norweskiej spółki, która ma zajmować się poszukiwaniem i wydobyciem ropy. Cieniem na jego rządy kładzie się niespójna strategia rozwoju spółki oraz brak strategii dla sieci detalicznej spółki i straty w tym segmencie.
Krzysztof Skóra, KGHM Polska Miedź, od lutego 2006 r. prezes zarządu. Za jego prezesury spółka zrezygnowała ze spektakularnych, ale ryzykownych inwestycji, poprawiła politykę informacyjną w relacjach inwestorskich i uregulowała premie płacowe. Niestety, ma słabą pozycje w zarządzie. Według gazety, ma zerowe szanse na utrzymanie stanowiska.
Jak Skarb Państwa obsadzi spółki
Według radia RMF FM, przyszły minister skarbu Aleksander Grad pracuje nad strategią, która zakłada obsadzanie stanowisk w m.in. w drodze losowania.
Nowy szef resortu chce stworzyć 40-, 50-osobowy zespół starannie wyselekcjonowanych menedżerów. To właśnie z nich będą rekrutowani prezesi kluczowych spółek Skarbu Państwa. Ministerstwo chciałoby uniknąć podejrzeń o ustawianie konkursów, dlatego, jeśli chętnych do kierowania daną spółką będzie więcej, to zostanie przeprowadzone losowanie, które wyłoni prezesa spośród elitarnej grupy.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24