Pasażerowie niemieckich kolei Deutsche Bahn muszą liczyć się już niebawem z kolejną falą strajków. Ogromna większość członków związku zawodowego maszynistów GDL opowiedziała się w walce o podwyżkę płac i krótszy tydzień pracy za sięgnięciem po broń strajkową.
W zakończonym w czwartek głosowaniu za strajkiem opowiedziało się 91 proc. związkowców - poinformowała rzeczniczka GDL Gerda Seibert.
Strajk w poniedziałek?
Zgodnie z przepisami strajk musi poprzeć co najmniej 75 proc. członków związku. Termin nie został jeszcze ustalony - zastrzegła rzeczniczka. Według telewizji publicznej ARD do przerw w pracy może dojść najwcześniej w najbliższy poniedziałek.
GDL domaga się podwyżki płac o 5 proc. oraz skrócenia czasu pracy o dwie godziny - do 37 godzin tygodniowo. Związek, do którego należy blisko 20 tys. maszynistów, chce reprezentować wszystkich pracowników zatrudnionych na kolei, na co nie zgadza się dyrekcja Deutsche Bahn.
Propozycje zarządu
Władze kolei zaproponowały związkowi odłożenie decyzji o strajku do czasu opracowania przez rząd projektu ustawy o układach zbiorowych. Do tego czasu maszyniści mieliby otrzymywać pensje wyższe o 2 proc. od obecnych. GDL odrzucił propozycję, uznając ją za chwyt propagandowy.
Planowana ustawa przewiduje, że decydujące słowo w negocjacjach z pracodawcami miałyby mieć największe związki zawodowe w poszczególnych branżach. W przypadku kolei na znaczeniu zyskałby Związek Zawodowy Pracowników Kolei i Transportu (EVG) kosztem GDL.
Szef GDL Claus Weselsky zapowiedział w wywiadzie dla czwartkowego wydania "Sueddeutsche Zeitung", że jego związek będzie walczył "do końca". Związkowiec zarzucił kierownictwu DB, że swoim nieustępliwym postępowaniem celowo zmusza związek do strajku, by go skompromitować w oczach pasażerów.
Podczas trzygodzinnego strajku na początku września DB musiały odwołać 1000 pociągów pasażerskich i towarowych. DGL uznał strajk za sukces. Ponad 90 proc. pociągów zostało zatrzymanych lub miało opóźnienia - czytamy na stronie internetowej związku zawodowego. Władze kolei uznały strajk za "całkowicie nieuzasadniony". Krytycznie akcję protestacyjną oceniła też centrala niemieckich związków zawodowych DGB.
Autor: //gry/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: DB-Wiki-Observer-CC-BY-SA