Rafineria w Możejkach wznowiła działalność. W należącym do grupy PKN Orlen zakładzie, kompleksowe prace remontowe trwały od 21 września.
Wykonane prace będą miały istotny wpływ na przyszłość spółki; umożliwią zwiększenie niezawodności i wydajności naszej rafinerii - powiedział dyrektor generalny rafinerii Marek Mroczkowski. - Zakończony remont przejdzie do historii jako niezwykłe przedsięwzięcie z uwagi na szeroki zakres prac i liczby zaangażowanych pracowników - dodał.
Według informacji podanych przez biuro prasowe rafinerii Możejki, w przedsięwzięcie zaangażowanych było ponad 4 tys. pracowników firm zewnętrznych z 15 krajów. Zawarto umowy z ponad 80 wykonawcami - w większości firmami litewskimi i polskimi.
Kompleksowy remont Zakres prac był niemal trzykrotnie większy niż podczas poprzedniego remontu z 2003 roku. - Działania naprawcze tworzą solidny fundament pod planowany program modernizacji - uważa Mroczkowski. Zakonserwowano i wymieniono szereg instalacji, przeprowadzono również inwestycje kapitałowe. Zainstalowano nowe wymienniki ciepła, wymieniono elementy instalacji destylacji rurowo-wieżowej, odnowiono blok reaktora fluidalnego krakingu katalitycznego (instalacji dostarczającej składników do komponowania benzyny - propylenu - red.), a także przeprowadzono inne prace modernizacyjne.
- Ulepszenia wprowadzone w ramach programu umożliwią oszczędności energii i zwiększą wydajność produkcyjną produktów lekkich - uważa dyrektor produkcji rafinerii Możejki Viktoras Vasilavicius
Orlen weźmie wszystkie akcje? PKN Orlen posiada 90,02 proc. akcji litewskiej rafinerii. Do transakcji doszło w połowie grudnia 2006 roku, a udziały płocki koncern kupił od Yukos International UK B.V. oraz od rządu Litwy. Polski potentat zapłacił za nie łącznie prawie 2,35 mld dolarów. Reszta akcji znajduje się w posiadaniu rządu Litwy, lecz te również mają być sprzedane.
Należący do rosyjskiego skarbu państwa Transnieft zapowiedział niedawno - po trwającej od lipca ubiegłego roku przerwie w dostawach - że rurociągiem "Przyjaźń", którym ropa do Możejek była dostarczana, surowiec więcej nie popłynie. Rzekomym powodem wyłączenia i wcześniejszej "przerwy" w użytkowaniu rurociągu był jego zły stan techniczny. Strona litewska utrzymuje jednak, że sprawa ta ma podtekst polityczny. Do Możejek ropa transportowana jest drogami alternatywnymi, m.in. za pośrednictwem naftoportu w Kłajpedzie.
Inwestycje w rafinerii Możejki w najbliższych pięciu latach mają osiągnąć 1,5 mld USD.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24