- Ceny mieszkań, po jakich w maju zawierali transakcje klienci Open Finance i Home Broker, od kwietnia niemal nie uległy zmianie. Za to w skali roku potaniały o 3,4 proc. - piszą analitycy obu firm cytowani przez agencję ISB. I choć wolą nazywać to "stabilizacją cen" zamiast "trenem spadkowym", to dodają, że kolejne miesiące powinny przynosić dalsze, niewielkie potanienie metra kwadratowego.
Jak piszą analitycy OF i HB, w maju, drugi miesiąc z rzędu, miesięczny indeks cen transakcyjnych zanotował minimalną zmianę wartości. Tym razem wzrósł o 0,09 proc. wobec spadku 0,02 proc. w kwietniu. Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy średnia cena metra kwadratowego spadła jednak o 3,4 proc.
- W rozbiciu na poszczególne monitorowane przez nas miasta, roczna dynamika zmian ceny transakcyjnej metra kwadratowego mieszkania była ujemna w dwóch trzecich przypadków. Najbardziej ceny spadły w Gdyni (o 7 proc.), Bydgoszczy (5,6 proc.) i Wrocławiu (-5,5 proc.). Z kolei ceny wyższe niż przed rokiem zanotowaliśmy w Katowicach (7 proc.), Toruniu (4,6 proc.) i Olsztynie (2,8 proc.) - napisali eksperci.
Stabilnie z przewagą obniżek
Co będzie dalej? Od strony kupujących sytuacja powinna wciąż wyglądać nieźle. Choć analitycy zauważają wzrost popytu na rynku, to według nich zwiększająca się rzesza kupujących nie powinna skłonić sprzedających do podwyżek. Zwłaszcza, że wciąż jest dużo lokali, które nie mogą znaleźć nabywców.
- Już teraz – wg danych firmy REAS – na największych rynkach: w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi na nabywców czeka blisko 10 tys. gotowych mieszkań i przybywa ich szybciej niż rośnie sprzedaż. Przy zapowiedziach deweloperów, że w tym roku wprowadzą na rynek więcej mieszkań niż w roku ubiegłym, trudno oczekiwać, aby ceny rosły - piszą analitycy obu firm.
- Obwieszczenie trendu spadkowego cen byłoby jednak nadmiernym uproszczeniem. W ostatnich 12 miesiącach trzy razy ceny rosły, pięciokrotnie spadały, a cztery razy praktycznie się nie zmieniły. Powyższe dane świadczą o niezdecydowaniu na rynku i tendencji do utrzymywania się cen nieruchomości na relatywnie stabilnym poziomie. Środkowa prognoza mówi o nominalnym spadku cen o 0,4 proc. w tym roku - dodają.
Źródło: ISB
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu