Międzynarodowy Fundusz Walutowy wstępnie zgodził się udzielić Ukrainie pożyczki na poziomie od 14 do 18 mld dol. Ostateczna decyzja zapadnie w kwietniu i będzie uzależniona od stanu reform ukraińskiej gospodarki. - Jeśli nie przyjmiemy warunków MFW, ukraińskie PKB może spaść w 2014 r. o nawet 10 proc. - ostrzegł premier Arsenij Jaceniuk.
"Przedstawiciele Funduszu osiągnęli porozumienie z władzami Ukrainy w sprawie programu reform gospodarczych" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez organizację. Program musi jeszcze zostać zatwierdzony przez radę MFW, co ma nastąpić w kwietniu.
Umowa na dwa lata, jak pisze Reuters, otworzy możliwość dalszych pożyczek.
"Drugorzędna informacja"
- To ważna informacja dla Ukraińców. Te pieniądze są bezwzględnie potrzebne - ocenił gość TVN24 Biznes i Świat Adam Dakowicz, prezes zarządu AgioFunds TFI. Jednak, jak mówił, "z punktu widzenia inwestorów giełdowych to informacja drugorzędna". - Tej pomocy należało się spodziewać - tłumaczył. Podkreślił, że MFW będzie wymagał od Ukrainy reform. - Wiele trzeba tam zmienić, żeby uznać ją za wiarygodnego partnera do pożyczania pieniędzy - wyjaśnił.
Kilka dni temu minister finansów Ukrainy Ołeksandr Szłapak ujawnił, że liczy na pomoc rzędu co najmniej 15 mld dol.
Premier: pożyczka uratuje budżet
Wiadomość o zgodzie na kredyt z radością przyjął premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Przychodzi ona w momencie dramatycznie rosnącego zadłużenia państwa. - Ogólny wolumen naszego długu przekracza 800 mln hrywien i de facto jest na krytycznym poziomie 60 proc. wobec PKB - mówił szef rządu podczas wystąpienia w parlamencie.
Przyznał, że kredyt Funduszu jest obwarowany surowymi warunkami, ale jeśli kraj che powrócić na ścieżkę wzrostu i stabilności, musi się im poddać. - Jeśli nie przyjmiemy warunków MFW, ukraińskie PKB może spaść w 2014 r. o nawet 10 proc. - ostrzegł.
Jak dodał, cena rosyjskiego gazu może od 1 kwietnia sięgnąć 480 dolarów za 1000 metrów sześciennych. - Rząd ukraiński zakłada taką podwyżkę przy rewizji budżetu na 2014 rok - dodał. W pierwszym kwartale bieżącego roku Ukraina płaciła za importowany gaz z Rosji 268,5 dolara za 1000 metrów sześciennych.
Bank Światowy też pomoże?
Misja MFW przybyła do Kijowa na początku marca. Poprzedni program pomocy dla Ukrainy został przerwany w roku 2011, ponieważ ówczesne władze odmówiły zlikwidowania subwencji na gaz. Od tego czasu na Ukrainę trafiały różne misje MFW, ale wszystkie poniosły fiasko.
Ponadto, Ukraina prowadzi także rozmowy z Bankiem Światowym, który jest gotowy przeznaczyć do 3 mld dolarów na finansowanie projektów inwestycyjnych Kijowa.
Autor: rf//gry / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock