Polski PKB wzrośnie w tym roku o około 3,5 proc., a w 2011 roku od 3,75 do 4,00 proc. - wynika z prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Jednak jeśli światowa, a zwłaszcza niemiecka gospodarka wyhamuje - wzrost może być niższy. Rząd zaplanował na przyszły rok wzrost PKB o 3,5 proc.
Jeśli chodzi o deficyt polskich finansów publicznych, to prognozy MFW są zbliżone do rządowych.
"Deficyt sektora finansów publicznych w 2010 roku wzrośnie do ok. 8 proc. PKB (...). Przewidujemy, że spadnie do 6,5-6,7 proc. PKB w 2011" - napisano.
"Konsolidacja fiskalna powinna być kontynuowana w przyszłych latach. Bazując na tym co ogłoszono przewidujemy, że deficyt (sektora finansów publicznych) spadnie poniżej 5 proc. PKB w 2013 roku" - dodano.
Zdaniem analityków MFW, inflacja w ciągu najbliższych 12 miesięcy wzrośnie do poziomu zbliżonego do górnego pasma odchyleń od celu NBP 3,5 proc. Istnieje zatem prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w Polsce.
- Sześć miesięcy temu wydawało nam się, że Polska gospodarka jest bardziej krucha niż to wygląda teraz; wówczas sugerowaliśmy, by stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, a nawet, by rozważono ich obniżkę. Teraz gospodarka nabrała tempa i prawdopodobieństwo, że potrzebne będą podwyżki, jest większe niż to, że będą potrzebne obniżki - powiedział na konferencji James Morsink z MFW.
Dodał, że zgodnie z prognozami funduszu, dług publiczny w relacji do PKB nie przekroczy drugiego progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych.
- Nasza centralna ścieżka projekcji nie zakłada, żeby dług publiczny przekroczył 55 proc. PKB według definicji krajowej, jednak istnieją znaczne ryzyka dla tej prognozy - powiedział.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org