Liberalizacja rynku energii stała się faktem: Lech Kaczyński złożył swój podpis pod zmianami w prawie energetycznym. Oznacza to, że od 1 lipca podłączamy się do kogo chcemy. Ale 80 procent z nas w ogóle o tym nie wie...
Od 1 lipca br. w spółkach energetycznych zostanie rozdzielona działalność operatorska (handel energią elektryczną) od działalności dystrybucyjnej (przesył energii).
Wiceminister gospodarki Krzysztof Tchórzewski mówił wcześniej, że chodzi o to, by rozdział dystrybucji (energii) od jej obrotu odbył się "płynnie", by nie wystąpiły żadne zakłócenia w dostarczaniu energii elektrycznej do odbiorców końcowych.
Według niego, odbiorcy zostaną powiadomieni, że od 1 lipca br. mogą zrezygnować z dotychczasowego dostawcy energii i zawrzeć nowe umowy.
Według sprawozdawcy komisji gospodarki poseł PiS Anny Paluch, projekt przyczyni się do przekształcenia "skostniałego, monopolistycznego rynku energii elektrycznej w Polsce". Podkreśliła, że zmiany te są potrzebne, ponieważ "nasz rynek energetyczny nie wytrzymałby konkurencji po otwarciu się na pozostałe kraje europejskie".
Tymczasem 80 procent Polaków nie wie, że za od 1 lipca nastąpi uwolnienie rynku energii. Tak wynika z badań ankietowych przeprowadzonych przez On Board PR i PBS DGA. Wiekszość z nas nie ma zatem pojęcia że wkrótce każdy odbiorca indywidualny będzie mógł wybrać sprzedawcę energii.
Świadomość tego ma niespełna co piąty Polak - głównie przedstawiciele kadry kierowniczej i pracownicy umysłowi. Najmniej świadomi zbliżających się zmian są najmłodsi; uczniowie i studenci.
Na czym w praktyce będzie polegało uwolnienie rynku energii? Każdy odbiorca energii, niezależnie od miejsca zamieszkania, będziecie mógł kupić prąd od dowolnego sprzedawcy. Pamiętać należy jednak o tym, że na sumę opłacaną w rachunkach za prąd składa się cena samej energii elektrycznej i opłata za jej przesył kablami. Wolny wybór będzie dotyczył jedynie tego, od kogo kupimy energię.
Dlatego porównując oferty różnych sprzedawców należy zwracać uwagę jedynie na cenę prądu, jej przesył nie będzie podlegał konkurencji.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24