Trzy, dwa, jeden... start! Wielu Amerykanów na tę chwilę czeka cały rok. Tuż po Święcie Dziękczynienia, w dniu zwyczajowo nazywanym Czarnym Piątkiem, startuje sezon przedświatecznych zakupów. W najbliższy piątek w sklepach spodziewanych jest 134 miliony klientów!
Najnowsze prognozy amerykańskiej Federacji Detalistów na Czarny Piątek i weekend tuż po nim, mówią, że najważniejsze dla handlowców trzy dni w roku zapowiadają się bardzo obiecująco.
Z badań Federacji wynika, że 57 milionów konsumentów na pewno przypuści szturm na sklepy. Kolejnych 77 milionów ma zaczekać do momentu ogłoszenia przez handlowców tegorocznych przecen.
Największym powodzeniem - aż u dwóch trzecich badanych - mają cieszyć się sklepy dyskontowe i centra handlowe. 40 procent ankietowanych zamierza odwiedzić sklepy ze sprzętem elektronicznym, a 36 procent - z odzieżą i akcesoriami. 27 procent planuje zaś robić zakupy online.
Zacznie się o północy...
Zyski handlowców mają być większe niż przed rokiem. Z badania przeprowadzonego przez National Retail Federation wynika, że sprzedaż będzie wyższa o 16 procent - Amerykanie, po całym roku oglądania każdego centa przed jego wydaniem, niemal rzucą się na sklepowe półki.
Na dzień po Święcie Dziękczynienia wszystkie największe sieci sklepów przygotowują więc wielkie promocje - w sam raz na świąteczne zakupy. Aż 25 proc. ankietowanych zadeklarowało, że pójdzie na zakupy wcześnie rano, zanim inni wykupią najlepsze towary.
Sklepy dostosowują się więc do tych oczekiwań: niektóre otworzą swe drzwi już w nocy z czwartku na piątek. Słynna sieć Wal-Mart zaś zapowiedziała, że jej wszystkie sklepy będą tego dnia czynne przez całą dobę.
A skąd nazwa "Czarny Piątek"? To od koloru atramentu, jakim w księgach finansowych zapisuje się zyski - w odróżnieniu od czerwonych strat...
Źródło: tvn24.pl, TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES