Tuż po przemówieniu prezydenta USA George'a Busha w obronie planu naprawczego Wall Street, głos zabrali kandydaci na jego następcę. Barack Obama przekonywał, że ma plan jak zachęcić Amerykanów do poparcia drogiego Planu Paulsona. Jego kontrkandydat - John McCain był mniej oryginalny i zgodził się z przedmówcą.
Obama wezwał we wtorek do powrotu do negocjacji w sprawie programu ratowania systemu finansowego. Jak chce wzmocnić społeczne i polityczne poparcie dla planu amerykańskiego ministra finansów Paula Paulsona?
Obama: Zwiększyć ubezpieczenia depozytów
- Jedną z rzeczy, które możemy zrobić, aby zwiększyć poparcie dla programu i wspomóc naszą gospodarkę, jest podniesienie federalnego ubezpieczenia depozytów bankowych dla rodzin i małych firm - napisał Obama w wydanym oświadczeniu. Kandydat Demokratów zaproponował podniesienie limitu gwarancji rządowych dla depozytów bankowych ze 100 tys. dolarów do 250 tys.
Uwierzą, że to nie tylko pieniądze dla "rekinów"
Według Obamy, zwiększenie gwarancji rządowych dla depozytów przekona do rządowego programu pomocy finansowej polityków, którzy uważają, że 700 mld dolarów ma pomóc tylko "rekinom z Wall Street". Demokrata obiecał, że jeszcze we wtorek będzie rozmawiał z członkami Kongresu i przekonywał ich, aby poparli ten pomysł. Nawoływał też do współpracy ponad podziałami - Republikanów i Demokratów - w działaniach naprawczych.
McCain: Popieram
Republikański kandydat na prezydenta USA, John McCain poparł projekt podniesienia gwarancji rządowych dla depozytów bankowych ogłoszony przez Baracka Obamę.
W wywiadzie udzielonym telewizji CNN John McCain powiedział, że rozmawiał z prezydentem George'em Bushem i rekomendował mu zaproponowane przez Obamę podniesienie gwarancji ze 100 tys. dolarów do 250 tys.
700 mld nazwijmy "ratunkiem"
- Zaproponowałbym też, aby nie nazywać tych 700 mld dolarów wsparciem finansowym. Nazwijmy je ratunkiem - mówił McCain. - Amerykanie są przerażeni - dodał. Według niego, politycy powinni dać obywatelom zarówno natychmiastowe jak i długofalowe rozwiązania.
W poniedziałek amerykańska Izba Reprezentantów odrzuciła projekt planu pomocy instytucjom finansowym przedstawiony przez ministra Paulsona. Plan miał pomóc w przełamaniu blokady bankowego rynku kredytowego i oddalić widmo ogólnego załamania gospodarki USA. Przewidywał on wykup "toksycznych aktywów" kosztem 700 mld dolarów.
Bush: Musimy działać
Plan został odrzucony pomimo poparcia prezydenta George'a W. Busha i działaczy obu partii. Przeciwko wprowadzeniu go w życie głosowali w poniedziałek w Izbie Reprezentantów głównie Republikanie, ale także ponad 90 Demokratów, chociaż kierownictwo tej partii wzywało do poparcia planu administracji.
Krytycy planu uważają, że wykup 700 mld dolarów będzie zbyt dużym ciężarem dla budżetu, nie pomoże bezpośrednio zwykłym Amerykanom, a może nie poprawić sytuacji. Prezydent USA podkreślał jednak, że dla planu Paulsona nie ma alternatywy
- Stoimy przed wyborem podjęcia działania albo autentycznych kłopotów dla obywateli - powiedział we wtorek w krótkim wystąpieniu. - Wiem, że głosowanie jest dla Kongresu trudne. Rozumiem to. Ale musimy podjąć decyzję - dodał. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: PAP