Rozczarowujące wyniki finansowe Apple'a w drugim kwartale tego roku. Przychody technologicznego giganta były o 2 mld dol. niższe niż przewidywali analitycy. W rezultacie notowania akcji spółki na amerykańskim parkiecie zanurkowały wczoraj o niemal 6 proc.
Choć wyniki Apple'a rozczarowały rynek, trudno uznać je za kiepskie. Przychody firmy w ostatnim kwartale wyniosły 35 mld dol. (roczny wzost o 23 proc.) a zysk 8,82 mld dol, czyli 9,32 dol. na akcję. Analitycy spodziewali się przychodów na poziomie 37 mld dol. i zysku w wysokości 10,37 dol. na akcję.
Nie chcą kupować iPhone'ów
Za gorszym od oczekiwań wynikiem stoi przede wszystkim spadek sprzedaży iPhone'ów.
W drugim kwartale Apple sprzedał ich 26 mln, co daje wzrost o 28 proc. w porównaniu do tego samego okresu z poprzedniego roku. Jednak w pierwszym kwartale tego roku nabywców nalazło aż 35,1 miliona tych telefonów. Spadek sprzedaży flagowego produktu może być spowodowany zapowiedzią wprowadzenia w przeciągu kilku miesięcy na rynek nowego iPhone'a 5. Zdaniem analityków dodatkowym bodźcem hamującym sprzedaż jest rosnąca konkurencja na rynku smartfonów m.in. ze strony Samsunga.
iPady górują
Jeśli można mieć wątpliwości co do zysków jaki przynoszą iPhone'y, to Apple pozostaje bezkonkurencyjny jeśli chodzi o sprzedaż tabletów. Aż 17 mln odbiorców sięgnęło po iPada w ostatnim kwartale, co daje wzrost o 84 proc. w ujęciu rocznym.
Autor: zś//bgr/k / Źródło: PAP