Indyjski rząd chce radykalnie zmienić prawo dotyczące nabywania gruntów, aby móc zrealizować zapowiedziane przed wyborami duże projekty infrastrukturalne. Chodzi o budowę dróg, portów, linie szybkich kolei oraz instalacji energetycznych.
Agencja Reuters dotarła do poufnych rządowych dokumentów, z których wynika, że rząd chce zmienić prawo tak, aby łatwiej móc skupować grunty pod duże inwestycje. Obecnie uzyskanie zgody właścicieli ziemskich bywa bardzo trudne i trwa latami, a przez to kluczowe inwestycje infrastrukturalne istnieją tylko na papierze. Teraz ma się to zmienić, a biurokratyczne bariery mają zostać przełamane.
Miliardy do wydania
Wysiłek władz jest związany przede wszystkim z zapowiedziami nowego premiera Indii Narendra Modi, który podczas kampanii wyborczej obiecał wiele inwestycji. Aby je zrealizować, według rządzących trzeba radykalnie zmienić prawo.
- Musimy znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Pracujemy nad zmianą prawa dotyczącego nabywania gruntów przez państwo - mówi Nitin Gadkari, minister transportu i autostrad. - Na realizację czeka blisko 190 projektów o wartości 10 mld dolarów. Obecnie aby np. zbudować na danym terenie autostradę państwo musi uzyskać zgodę 80 proc. właścicieli gruntów, po których będzie przebiegała droga. Co ciekawe właściciele parceli mogą domagać się rekompensaty w wysokości nawet czterokrotnej rynkowej wartości działki. - Wszystkie procedury sprawiają, że proces inwestycyjny ciągnie się przez lata - dodaje Gadkari. Według informacji Reutersa po zmianach, na budowę drogi będzie musiało zgodzić się tylko 50 proc. poszkodowanych właścicieli gruntów. Niższe mają być też odszkodowania, ale obecnie nie wiadomo do jakiego poziomu zostaną zmniejszone.
Czekają na reformy
Tegoroczne wybory parlamentarne wygrała Indyjska Partia Ludowe (BJP), kierowana przez Narendra Modi. Analitycy oczekują, że zwycięstwo BJP przełamie negatywny trend w krajowej gospodarce i odwróci spowolnienie we wzrost. Wszystko przez to, że nowy rząd obiecał znacznie zwiększyć poziom inwestycji. W ostatnich latach wzrost gospodarczy w Indiach był mniejszy niż oczekiwano. Przyczyniło się to do krytyki rządu, który opóźniał realizację kluczowych reform - postrzeganych jako klucz do zmiany sytuacji gospodarczej.
Autor: msz/hej / Źródło: Reuters