GE Money podpisał umowę z UniCredit w sprawie kupna Mini-BPH - poinformował prezes BPH Józef Wancer.
W wyniku tej umowy GE Money kupi prawie 66 proc. akcji od UniCredit. Wartość transakcji wynosi ponad 625,5 mln euro.
Teraz transakcja podlegać będzie jeszcze akceptacji organów nadzorczych systemu bankowego. Nie boi się o nią prezes GE Money Banku Mariusz Karpiński. Jak mówi, jego korporacja jest szanowaną instytucją i z finalizacją kupna nie powinno być żadnych problemów. Wszystkie formalności dotyczące kupna mini-BPH muszą być dopełnione do końca bieżącego roku.
Były premier, a obecnie prezes banku PEKAO SA Jan Krzysztof Bielecki nazwał transakcję "wielkim wydarzeniem". Ma to bowiem być jeden ze strategicznych momentów dla przebiegu całej fuzji BPH-PEKAO SA. Fuzji, która, według niektórych analityków, "nie ma sobie równej na świecie". Zdaniem Bieleckiego, w tej chwili najważniejsze jest szybkie uzyskanie zgody nadzoru bankowego, bo dzięki temu, łatwiej byłoby sfinalizować prawną fuzję BPH-PEKAO SA. Okres przejściowy może być trudny, bo wg byłego premiera, można się teraz spodziewać konkurencji pomiędzy częścią BPH związaną z PEKAO SA, a tą kupioną przez GE Money.
UniCredit rozważało także inne opcje niż sprzedaż mini-BPH amerykańskiemu GE Money. Chodziło o rozmowy z francuskim Credit Mutuel oraz Raiffeisen, Santander i BNP Paribas - trzy ostatnie wycofały się z negocjacji jeszcze zanim UCI dał GE wyłączność negocjacyjną. W grę wchodziła też sprzedaż mini-BPH jeszcze innym podmiotom. Nieoficjalnie wiadomo, że przedstawiciele włoskiego banku kontaktowali się w tej sprawie z PZU
W ubiegłym roku Ministerstwo Skarbu Państwa i UniCredit podpisały porozumienie w sprawie połączenia banków BPH i Pekao. Ustalono, że Bank BPH zostanie podzielony. Bank Pekao przejmie wszystkie firmy, które były obsługiwane przez centralę BPH, specjalne centra korporacyjne oraz część samej centrali tego banku. Na sprzedaż została wystawiona natomiast sieć 200 placówek BPH.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24