Czy firma "Budimex" jednak dokończy Terminal 2 na warszawskim Okęciu? Niewykluczone. Prezes "Budimexu" Marek Michałowski poinformował na antenie TVN CNBC Biznes, że prowadzi w Ministerstwie Infrastruktury rozmowy w tej sprawie.
- W środę odbyło się spotkanie w Ministerstwie Infrastruktury. Rozmowy dotyczyły pomocy konsorcjum w przygotowaniu i otwarciu Terminala 2 przed terminem [wyznaczonym przez układ z] Schengen - powiedział w TVN CNBC Biznes prezes spółki Budimex Marek Michałowski. - Dzisiaj rozmowy będą kontynuowane. Jeśli wrócimy, prace muszą być skończone do 28 marca. Terminal trzeba otworzyć i uruchomić przed końcem lutego - dodał.
Wicepremier infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz wyjaśnił, że ponowna współpraca z Budimexem podyktowana jest niemożnością znalezienia innych wykonawców. - Wąskim gardłem są roboty związane z najwyższymi technologiami i uruchomienie urządzeń, które odpowiadają za bezpieczeństwo lotu, nadawanie bagażu i sterowanie rękawami. Takie prace wykonują fachowe firmy, których jest niewiele - tłumaczył.
Jarmuziewicz dodał też, że nowa umowa, na pewno nie przekroczy 5 mln euro, a decyzja o jej podpisaniu ma zapaść w ciągu tygodnia.
"Zdążymy"
Optymistami są przedstawiciele portów lotniczych. - Terminal 2 na warszawskim lotnisku Okęcie zostanie uruchomiony przed 28 marca - poinformował w czwartek rzecznik PPL Artur Burak.
Zastępca dyrektora Biura Rozbudowy Portu Lotniczego Andrzej Warchoł podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowano dziennikarzom nowy terminal, powiedział, że obecnie wykonywane są prace instalacyjne.
Chodzi o montaż urządzeń wzmacniających dźwiękowy system ostrzegawczy (był to jeden z powodów opóźnień w odbiorze Terminala 2 od poprzedniego wykonawcy). W terminalu prowadzone są także roboty wykończeniowe części komercyjnej, czyli sklepów i kawiarni.
Już siedem miesięcy opóźnienia Inwestycja, która ciągnie się od trzech lat, po dwukrotnej renegocjacji cen jest warta prawie 250 milionów dolarów. Po wielokrotnym przesuwaniu terminów zakończenia prac, miała być gotowa w maju zeszłego roku. W październiku ówczesny minister transportu Jerzy Polaczek polecił zerwać kontrakt z hiszpańsko-polskim konsorcjum Ferrovial Agroman-Budimex-Estudio Lamela.
Główną przyczyną opóźnienia był brak zgody straży pożarnej na wpuszczenie pasażerów do nowej hali odlotów. Eksperci stwierdzili, że będzie tam bezpiecznie, jeśli m.in. zainstaluje się 20 uchylnych okien i wymieni 100 z trzech tysięcy głośników na mocniejsze. Po wyrzuceniu konsorcjum wykonawczego z placu budowy, nadzór nad tymi pracami przejęły Polskie Porty Lotnicze.
Problem w tym, ze czas goni, bo do 28 marca terminal musi być gotowy. Tego dnia polskie lotniska mają wejść do strefy Schengen.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24