Bezrobocie gwałtownie rośnie. Dlaczego? Bo bezrobotni masowo rejestrują się w urzędach pracy. Urzędnicy mówią, że ma to związek z podniesieniem od 1 stycznia zasiłku o 142 zł. Bezrobotni zwlekali, by zamiast 575 dostawać 717 zł brutto, czyli prawie o jedną czwartą więcej.
Tłok w urzędach. W dużych miastach zgłasza się do nich ponad 100 osób dziennie.
W Olsztynie, tylko w pierwszych dniach stycznia zarejestrowało się 600 bezrobotnych, podczas gdy w całym grudniu było ich dwa razy więcej. Kolejki są tak duże, że bezrobotni otrzymują zaświadczenia o rejestracji, ale muszą wrócić do urzędu w późniejszym terminie, by dokończyć formalności. Tłok zapanował także w lubelskim "pośredniaku", gdzie po 1 stycznia notuje się prawie dwukrotny wzrost zgłoszeń. Jeszcze większy ruch panuje w urzędzie w Radomiu, do którego każdego dnia zgłasza się po 200 osób.
Prawo do zasiłku przysługuje bezrobotnym, którzy zarejestrowali się w urzędzie w ciągu maksymalnie 6 miesięcy od utraty pracy.
Wyższe zasiłki i wygasające umowy
Według rzecznika radomskiego Urzędu Pracy Dariusza Strzelca, wielu bezrobotnych wstrzymywało się do końca roku z zarejestrowaniem w urzędzie, by móc skorzystać z wyższego zasiłku. Fakt ten potwierdzają bezrobotni. - Zwlekałem z zarejestrowaniem się, bo bardziej mi się to opłaca; teraz dostanę 142 zł więcej - przyznał PAP jeden z mężczyzn oczekujących w kolejce do rejestracji.
Strzelec dodał, że wpływ na wzrost liczby bezrobotnych ma również fakt, że wiele umów o pracę wygasło z końcem roku i nie zostały przedłużone.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24