W kuluarach

Miał być kandydatem "tylko w swojej głowie". "W związku z tym zaczęto spekulować"

Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że Rafał Trzaskowski ma prostą ścieżkę, by uzyskać nominację. Jak to się stało, że Radosław Sikorski wkroczył do gry? - Ostatnie posiedzenia rządu nie były łatwe - mówiła w programie "W kuluarach" Maja Wójcikowska, wspominając, że według jednego z ministrów Sikorski był na nich "bardzo nieznośny". Przypomniała, iż wcześniej w PO słyszała, że szef MSZ miał być kandydatem "tylko w swojej głowie". Konrad Piasecki wskazał, że o tym, jakie są ambicje Radosława Sikorskiego, było widać od kilku tygodni. - Miałem poczucie, że Donald Tusk przygląda się im nie bez sympatii. Gdyby Donald Tusk powiedział, że nie będzie prawyborów, Rafał Trzaskowski będzie kandydatem, to ambicje Sikorskiego musiałyby być ukrócone - kontynuował. Jak wskazał, "w związku z tym zaczęto spekulować, czy Donald Tusk nie jest tym, który obstawia Sikorskiego do rywalizacji i zdetronizowania Rafała Trzaskowskiego". Radomir Wit wskazał, że "Trzaskowski jest bardziej sprawdzony pod kątem kampanijnym", ponieważ "w wyborach w 2020 roku PiS, mając cały aparat państwa, szukało, czego jeszcze można użyć przeciwko niemu". -Pytanie, jak w tej rzeczywistości odnalazłby się Sikorski. Ten bój na pewno będzie bardzo agresywny - dodał. Dziennikarze rozmawiali również na temat wpływu prezydentury Trumpa na Polskę, a także o innych kandydatach do wyborów prezydenckich.