W kuluarach

"Mam wrażenie, że prezydent ma syndrom sztokholmski, jeżeli chodzi o Macierewicza"

Zostało kilkadziesiąt godzin do wyborów prezydenckich w USA. - W przypadku Donalda Trumpa kampania wyborcza zaczęła się cztery lata temu - powiedział Marcin Wrona w programie "W kuluarach" w TVN24. Tłumaczył, że - w przeciwieństwie do Polski - sezon wyborczy w USA trwa latami. Dodał, że nie ma tam także ciszy wyborczej i ostatnie wiece będą odbywać się w dniu wyborów we wtorek. Arleta Zalewska opowiadała, że Kamala Harris "musi przekonać kobiety w całych Stanach Zjednoczonych, aby zagłosowały" na nią. Natomiast Piotr Kraśko przestrzegał, że w kontekście wojny w Ukrainie "nie sposób przewidzieć" co zrobiłby Donald Trump, gdyby został ponownie prezydentem. Następnie Radomir Wit i Agata Adamek rozmawiali o raporcie MON ws. podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza i obronie byłego szefa MON przez polityków PiS. Adamek skomentowała, że widać, iż Macierewicz "cały czas cieszy się szacunkiem prezesa" Jarosława Kaczyńskiego. Wit powołał się na słowa byłego generała Mirosława Różańskiego, obecnie senatora, który "stawia tezę, że prezydent wiedział, co Macierewicz robił". - Mam wrażenie, że prezydent ma syndrom sztokholmski, jeżeli chodzi o Macierewicza - powiedziała Adamek.