Opinie i wydarzenia
Kotula zrzeka się immunitetu. "Czas, żeby ofiary przestępstw seksualnych przestały się bać"
Prokuratura potwierdziła, że były prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński molestował Katarzynę Kotulę, gdy nie miała ona skończonych 15 lat. - Prokuratura, pomimo że zdecydowała się zakończyć śledztwo ze względu na przedawnienie, jednoznacznie stwierdza, że wszystko to, o czym opowiadałam, było prawdą - mówiła Katarzyna Kotula podczas konferencji w Sejmie. Wyraziła wiarę, że jej historia "pokaże wielu ofiarom przestępstw na tle seksualnym, że warto mówić głośno o tym, co nas spotkało, że warto walczyć o siebie i sprawiedliwość". - Czas, żeby ofiary przestępstw seksualnych przestały się bać. Czas, żeby sprawcy zostali pociągnięci do odpowiedzialności na czas - podkreśliła. Skrzypczyński oskarża ministrę o pomówienia, co - jak powiedziała Kotula - jest "powszechną praktyką próby uciszania ofiar". - Aby stawić czoła mojemu wyzwaniu, podjęłam decyzję o zrzeczeniu się immunitetu, w związku ze złożoną przez Mirosława Skrzypczyńskiego aktem oskarżenia o pomówienia - oświadczyła. Wytłumaczyła, iż "chce, jak każda obywatelka, stanąć przed sądem, nie obawiając się niczego, bo wie, że prawda jest po jej stronie".