Premier: jest o wiele za wcześnie, żeby wpadać w stan samouspokojenia

Obserwujemy 10 cm spadek we Wrocławiu. W Brzegu Dolnym jeszcze delikatnie następuje wzrost do maksimum, powinno się jeszcze pokazać do 10 cm, natomiast jest duży zapas na wale - mówił podczas sztabu kryzysowego dyrektor IMGW Robert Czerniawski. Szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska podała, że "większość zbiorników funkcjonuje obecnie normalnie". Komendant główny policji Marek Boroń powiedział, że "nie zmieniła się liczba ofiar śmiertelnych, to jest nadal siedem osób". - Ujawniliśmy 28 nowych zbiórek, które podlegają naszej weryfikacji, razem. Mamy już 62 zbiórki, które mogą nosić znamiona przestępstwa - dodał. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna zaznaczyła, że "Zalany został jeden szpital w Nysie, ewakuowaliśmy tam 101 pacjentów. Zalany został także zakład opiekuńczo-leczniczy w Paczkowie, skąd trzeba było ewakuować 35 osób". Zapewniła, że "nie ma problemu z dostępem do leków, nie została zalana żadna hurtownia". Wiceminister obrony Cezary Tomczyk wskazał, że "od początku operacji wojskowej ewakuowano około 4,5 tys. ludzi przy pomocy wojska". Premier Donald Tusk zapowiedział, że podczas wieczornego sztabu kryzysowego przedstawi pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi. Zwrócił uwagę, że "jest o wiele za wcześnie, żeby wpadać w stan samouspokojenia", podkreślając, iż "woda jest ciągle wysoka i mogą się zdarzyć przesiąki".