Opinie i wydarzenia

Matecki: chcecie mnie usunąć przed kampanią prezydencką

Sejmowa komisja regulaminowa zajęła się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu Dariuszowi Mateckiemu (PiS) oraz o wyrażenie przez Sejm zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Chodzi o podejrzenie ustawiania konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości i fikcyjne zatrudnienie w Lasach Państwowych. Posłowi PiS grozi do 10 lat więzienia. - Sam chciałem zeznawać w tych sprawach. Jeśli prokuratura chciałaby mnie przesłuchać, to mogła to zrobić bez aresztowania - mówił Matecki podczas posiedzenia komisji. Stwierdził, że celem prokuratury jest ukaranie go aresztem. - Jest to typowe zlecenie polityczne w okresie kampanii wyborczej - podkreślił Matecki. Zapewniał też, że nie zamierza unikać odpowiedzialności poprzez wyjazd z Polski. Reprezentujący Mateckiego poseł Andrzej Śliwka (PiS) ocenił, że "sprawa związana z posłem Mateckim jest podyktowana jego aktywnością polityczną". - Jest to parlamentarzysta, który jest popularny w social mediach, gdzie obnaża nieudolność władzy - dodał Śliwka. Komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek o pociągnięcie posła Mateckiego do odpowiedzialności karnej.