Opinie i wydarzenia
Premier: Antoni Macierewicz powinien dostać medal. Mało było takich odważnych
Premier Mateusz Morawiecki został zapytany o reportaż "Czarno na białym" "Siła kłamstwa". Piotr Świerczek dotarł do nagrań i zdjęć, które ukryła podkomisja smoleńska. Z dokumentów wynika, że co najmniej od grudnia 2020 roku Antoni Macierewicz i inni członkowie podkomisji dysponują materiałami, analizami i zagranicznymi raportami, które albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. - Jeśli pan minister, pan marszałek Macierewicz, miałby ponosić jakieś konsekwencje, to tylko takie, że powinien dostać medal za konsekwencje, za to, że miał odwagę wbrew temu bardzo wielokrotnie trudnemu otoczeniu, w którym działał, do wypracowania końcowego tego raportu - stwierdził.
"SIŁA KŁAMSTWA". CO UKRYŁA KOMISJA MACIEREWICZA. ZOBACZ REPORTAŻ PIOTRA ŚWIERCZKA
Podczas konferencji premier mówił też o brakach węglą i podwyżce pensji minimalnej. We wtorek Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie, zgodnie z którym od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić 3490 zł, a minimalna stawka godzinowa 22,80 zł,. Od 1 lipca 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę ma wynieść 3600 zł, minimalna stawka godzinowa 23,50 zł. - Chcemy, żeby pracownicy zarabiali jak najwięcej, ale jednocześnie, żeby polska gospodarka kwitła i mogła jak najlepiej sobie radzić w trudnych okolicznościach: covidowych, wojny, putinflacji - powiedział Morawiecki. Jak podkreślił, "płaca minimalna powinna być swego rodzaju drogowskazem zarówno dla pracodawców, jak również dla instytucji publicznych, a przede wszystkim pokazuje właśnie to, w jaki sposób chcemy, by kształtowane były relacje płacowe na rynku, jak mają się odnosić w szczególności do tych, którzy najmniej zarabiają".