Kropka nad i 

Andrzej Dera

Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta w programie "Kropka nad i" w TVN24 odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który podczas poniedziałkowej konferencji powiedział, że baterie Patriot zaoferowane przez Niemcy byłyby "ozdobą", które miałyby "zalety estetyczne, natomiast militarnych ani politycznych nie". Zdaniem rozmówcy Moniki Olejnik rakiety te mają znacznie, ponieważ "jeżeli są wpięte w system przeciwrakietowy, to spełniają swoją funkcję". – To nie jest tak, że my nie chcemy od Niemiec tych rakiet, ale stanowisko Polski mówi o tym, że najlepiej byłyby wykorzystane na terenie Ukrainy. Z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, w momencie, gdyby one stały poza granicami kraju na terenie Ukrainy, chroniłby jednocześnie Ukrainę i Polskę – wyjaśnił. Dera podkreślił, że Jarosław Kaczyński nie jest ważniejszy od prezydenta, ale "jest ważną osobą w Polsce", a to, co mówił w kontekście rakiet Patriot "było w kategoriach politycznych, ponieważ jest prezesem partii". Gość TVN24 nawiązał również do rozmów Andrzeja Dudy z rosyjskimi prowokatorami podającymi się za prezydenta Francji Emmanuela Macrona. – Mamy takie dwie wpadki w ostatnim czasie. Bijemy się w piersi, ponieważ to są błędy ludzkie. One zdarzają się w każdej instytucji. Przykro, że zdarzyły się w tak ważnej sytuacji. To nie było zamierzone, ale proszę wziąć pod uwagę wyjątkową sytuację tego dnia, to był długi maraton do nocnych godzin – powiedział.