Bez polityki
"Zwierzęta, mimo że są czującymi istotami, traktowane są jak surowiec"
Mam wrażenie, że rozstanie z mięsem jest strasznie mitologizowane. Wydaje się, że to jest takie strasznie trudne. Dla mnie to było banalnie proste. Po prostu z dnia na dzień wykluczyłem je z listy spożywanych artykułów i w żaden sposób nie cierpiałem ani nie tęskniłem - mówił Bartek Sabela - reporter, aktywista i autor książki "Wędrówka tusz", opowiadającej o przemyśle mięsnym i losie zwierząt w naszej kulturze. - Procesy produkcji mleka i mięsa niewiele różnią się od produkcji telewizorów czy samochodów. Zwierzęta, mimo że są żywymi i czującymi istotami, są traktowane jak surowiec - stwierdził Sabela. Zauważył, że jako społeczeństwo "jesteśmy karmieni obrazkami szczęśliwych krów, uśmiechniętych świń i pięknych kurczaczków na zielonych łąkach, żeby nasze skojarzenia z tym finalnym produktem były jak najdalsze od rzeczywistości ferm i rzeźni". - Ubojnie mają dzisiaj szklane ściany, a tym szkłem jest obraz naszego monitora. Przeróżne organizacje wykonały na przestrzeni ostatnich lat mnóstwo śledztw z ukrytymi kamerami i każdy z nas może zobaczyć, co się dzieje za tymi płotami, tylko że nikt nie chce - mówił gość Piotra Jaconia.