Kongres Impact'24
Cichanouska: Żyjemy jak w czasach stalinowskich. Z Białorusi znika wszystko
Podczas kongresu Impact'24 białoruska opozycjonistka Swiatłana Cichanouska mówiła o perspektywie zmiany politycznej w jej kraju. - Sytuacja w naszym kraju jest bardzo trudna. Żyjemy jak w czasach stalinowskich. Represje są bardzo ciężkie. Każdego dnia od 15 do 20 osób jest aresztowanych. Całkowita liczba więźniów politycznych to około 1 500 osób, ale nikt nie zna dokładnej liczby - powiedziała Cichanouska. Podkreśliła, że "obecnym zadaniem Łukaszenki jest zasiać strach wśród Białorusinów". - Powtarza się, że NATO próbuje napaść na Białoruś. Łukaszenka stale poszukuje zagranicznych wrogów - dodała Cichanouska. Zaznaczyła również, że trzeba rozróżnić reżim, który wspiera Władimira Putina od społeczeństwa białoruskiego, które stara się każdego dnia wspierać Ukrainę. - Mamy świadomość, że bez wolnej Ukrainy nie ma szansy na wolną Białoruś - mówiła Cichanouska. Dodała, że Łukaszenka ma coraz mniejsze poparcie w kraju.