Wilhelm Sasnal: historia, której nie przepracowaliśmy, skoro potrzebujemy haseł "wstawanie z kolan"

Jako społeczeństwo nie przepracowaliśmy tematu historii polsko-żydowskiej - mówi w programie "ArtKompas" jeden z najwybitniejszych polskich artystów współczesnych Wilhelm Sasnal, którego wystawę "Taki pejzaż" można zobaczyć w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Jak dodaje, "skoro potrzebujemy haseł takich, jak "wstawanie z kolan", to jest dowód na to, że nie widzimy siebie w tej roli, która nie jest najbardziej chwalebna, która "nie styka" z tą opowieścią o Polakach jako bohaterach". W rozmowie z Moniką Krajewską przyznaje, że wystawa jest dla niego wyjątkowa. Skąd potrzeba zajęcia się kwestią relacji polsko-żydowskich? - Ta historia wciąż wymaga kolejnych odkryć, kolejnej opowieści na nowo. Co jakiś czas wydaje mi się, że ja już dla siebie wszystko opowiedziałem, że wyczerpałem inspiracje, żeby wciąż podejmować ten temat, ale okazuje się że nie, że ta historia wciąż jest odkrywana - podkreśla. I przyznaje: - Ja nie mam złudzeń, że tym malarstwem mogę coś zmienić. Jeżeli tak się dzieje, to bardzo dobrze, ale to ja przede wszystkim sam sobie opowiadam historię. Artysta dodaje, że "największą ignorancją i głupotą społeczeństwa, w którym żyjemy, jest to, że odrzuca obcych jakkolwiek rozumianych". W programie "ArtKompas" Monika Krajewska rozmawia także z kuratorem wystawy "Taki pejzaż" Adamem Szymczykiem.