- Sześciokrotny wzrost eksportu polskiej żywności jest bezprecedensowy. Nie ma drugiego takiego przypadku, który by pokazywał podobne liczby - powiedział dyrektor generalny ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich w Komisji Europejskiej Jerzy Plewa. Jego zdaniem, Polska nie powinna obawiać się porozumienia o wolnym handlu TTIP.
Polskie rolnictwo świetnie sobie radzi na rynkach międzynarodowych, saldo w handlu rolnym jest dodatnie i wynosi 7,7 mld euro - poinformował w środę sejmowe komisje Jerzy Plewa.
Eksport żywności
Wraz z przedstawicielem Ministerstwa Rolnictwa przedstawiał on posłom z komisji rolnictwa i komisji ds. UE informację nt. istotnych dla Polski kwestii związanych z sektorem rolniczym w negocjowanej między UE i USA umowie o wolnym handlu (TTIP). - W ostatnich 10 latach, a nawet od roku 2004 eksport polskiej żywności na rynki poza Polską wzrósł sześciokrotnie. Obecnie wynosi 23,6 mld euro. Import jest znacznie niższy, bo wynosi 15,9 mld euro, a więc Polska ma dodatnie saldo handlowe 7,7 mld euro rocznie - powiedział Plewa, powołując się na dane Agencji Rynku Rolnego oraz statystyki unijne. - Sześciokrotny wzrost eksportu polskiej żywności jest bezprecedensowy. Nie ma drugiego takiego przypadku, który by pokazywał podobne liczby - dodał. Przypomniał, że polskie rolnictwo jest bardzo mocno zintegrowane z rolnictwem unijnym i obecnie 82 proc. eksportu to eksport na rynki innych państw członkowskich.
Umowa TTIP
Odnosząc się negocjowanej umowy TTIP, przypomniał, że cała UE jest eksporterem netto żywności i ten eksport sięga 129 mld euro. Ze Stanami Zjednoczonymi, które są naszym największym partnerem, dodatnie saldo handlowe wynosi właśnie 7 mld euro netto. Wartość eksportu to 19 mld euro. - A więc mimo tych różnic, jeśli chodzi o strukturę rolnictwa, mimo tych bardzo często rozpowszechnianych informacji, że rolnictwo unijne, w tym polskie jest niekonkurencyjne, liczby są zupełnie inne - podkreślił dyrektor. Wskazał również, że celem każdego porozumienia handlowego jest wypracowanie lepszych warunków. W sprawach rolnych główna uwaga skupiona jest na taryfach i pozataryfowych ograniczeniach w handlu. Podkreślił też, że UE ma swoje interesy ofensywne, jak np. rynek mleczarski. Obecny na posiedzeniu wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki wskazał, że największy postęp MRiRW odnotowuje w negocjacjach taryfowych, które są głównym celem strony amerykańskiej i które na razie nie gwarantują zapewnienia odpowiedniej ochrony dla towarów uznanych przez UE za wrażliwe. - Nie wydaje się, aby istniały obecnie warunki do finalizacji negocjacji TTIP - przyznał wiceminister. Do tej pory odbyło się 14 rund negocjacyjnych ws. TTIP. 15. odbędzie się na początku października w Nowym Jorku. W środę w Brukseli przeciw TTIP i wynegocjowanej z Kanadą umowie CETA protestowało kilka tysięcy osób.
Prezydent na dożynkach. „Jesteśmy dumni z polskiej żywności”:
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock