Bundestag przyjął w piątek przepisy, zgodnie z którymi od przyszłego roku co najmniej 30 proc. miejsc w radach nadzorczych najważniejszych spółek w Niemczech będzie musiało być obsadzonych przez kobiety. Według badań są one niedoreprezentowane w biznesie.
Choć na czele rządu niemieckiego od 2005 roku stoi kobieta (kanclerz Angela Merkel), wśród szefów 30 największych spółek uwzględnionych w indeksie DAX nie ma ani jednej przedstawicielki tej płci - pisze agencja Reutera.
W spółkach giełdowych
30-procentowe kwoty dla kobiet będą obowiązywały od 2016 roku w ponad 100 spółkach giełdowych, gdzie w radach nadzorczych zasiadają przedstawiciele pracowników. Ok. 3,5 tys. średnich firm będzie musiało ustanowić własne kwoty, by zwiększyć liczbę kobiet na stanowiskach kierowniczych.
Jak wynika z opublikowanego ostatnio badania Niemieckiego Instytutu Gospodarki (DIW), w ubiegłym roku kobiety stanowiły 18,6 proc. członków rad nadzorczych w 100 największych firmach w kraju.
- Jeśli przy obsadzaniu najwyższych stanowisk w firmach nie będzie równych szans, to nie będzie ich też w innych obszarach - powiedziała w telewizji ZDF minister ds. rodziny, seniorów, kobiet i młodzieży Manuela Schwesig, nazywając piątkowe głosowanie historycznym krokiem w kierunku równouprawnienia.
Politycy "za"
Deputowani z rządzącej koalicji CDU/CSU-SPD poparli nowe przepisy, a opozycja wstrzymała się od głosu, argumentując, że nowe zasady nie są wystarczające. - Kwoty muszą mieć zastosowanie we wszystkich firmach - powiedziała deputowana opozycyjnej Lewicy Caren Lay.
Federalny Związek Przemysłu Niemieckiego (BDI) skrytykował 30-procentowe kwoty, nazywając je "czysto symbolicznym" posunięciem. Wyrażono ubolewanie, że w przepisach przewidziano kary dla prywatnych firm, ale nie dla sektora publicznego. Krytycy nowych przepisów wskazują też, że zwiększają one biurokrację i nie likwidują prawdziwych powodów braku równowagi płci w biznesie: braku opieki nad dziećmi i krótkiego dnia nauki.
Jak pisze agencja AP, od przyszłego roku firmy, które nie spełnią wymogów kwotowych, będą musiały zapełnić wakat kobietą lub nie obsadzać w ogóle stanowiska.
Kwoty dla kobiet w kierowniczych organach firm obowiązują już m.in. w Norwegii, Hiszpanii Francji i Holandii - pisze Associated Press.
Autor: /gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu