Strefa euro z własnym budżetem? To groźne dla Polski

Europosłowie kończą prace nad koncepcją budżetu dla strefy euroParlament Europejski

Parlament Europejski finalizuje prace nad raportem ws. "zdolności budżetowych strefy euro". Wywołujący kontrowersje pomysł osobnej kasy dla eurolandu jest wprawdzie jeszcze daleki od realizacji, ale jego urzeczywistnienie może być groźne dla interesów Polski.

O randze tematu świadczy to, że dokument na temat budżetu strefy euro przygotowuje dwójka prominentnych europosłów z dwóch największych frakcji politycznych i dwóch najważniejszych państw strefy euro. Niemiecki chadek Reimer Boege i francuska socjalistka Pervenche Beres przedstawili wspólny projekt sprawozdania Parlamentu Europejskiego w maju. Od tego czasu trwają dyskusje. W grudniu głosowanie w tej sprawie miała przeprowadzić komisja ds. gospodarczych i monetarnych PE, ale zbyt wielu spornych kwestii nie udało się rozwiązać i sprawę przesunięto na styczeń.

Lekarstwo na wstrząsy

Osobny budżet strefy euro ma być lekarstwem na tzw. asymetryczne wstrząsy, które dotykają 19 krajów strefy euro. Chodzi o takie wydarzenia, które bezpośrednio oddziałują nie na wszystkie, ale tylko na jedno lub kilka państw członkowskich. Przykładem może być kryzys grecki, który - mimo że bezpośrednio dotyczył jednego kraju - miał negatywny wpływ na cały obszar.

"Podczas kryzysu zadłużeniowego oczywiste stało się, iż europejskie traktaty nie zapewniają strefie euro skutecznych instrumentów do walki z tego rodzaju wstrząsami" - czytamy w projekcie raportu.

Istniejące instrumenty

Euroland nie był jednak zupełnie bezsilny. Gdy okazało się, że pogrążającym się w kryzysie takim krajom jak Grecja, Portugalia i Irlandia trzeba pomóc, w 2010 r. powołano na szybko współfinansowany przez wszystkie państwa strefy euro fundusz kryzysowy o nazwie Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF). Następnie ten tymczasowy mechanizm zostały zastąpiony Europejskim Mechanizmem Stabilności (ESM), który ma chronić stabilność finansową eurolandu. Właśnie z ESM pochodzą środki na pomoc udzielną Grecji w ramach najnowszego, opiewającego na 86 mld euro pakietu ratunkowego.

Mechanizmy te, mimo że nie są tak określane, już dziś w praktyce tworzą zalążek budżetu strefy euro. Europosłowie wskazują jednak, że to za mało. Dziś bowiem strefa euro prowadzi wspólną politykę pieniężną (za jej realizację odpowiada Europejski Bank Centralny), natomiast politykę budżetową pozostawiono stolicom poszczególnych krajów. Efekty odczuwalne są cały czas: po pierwsze mimo przejścia UE przez kryzys inwestycje nadal nie wróciły do poprzedniego poziomu, po drugie niewystarczająco skoordynowane wydatki państw nie były w stanie wywołać impulsu do sprzyjających wzrostowi trwałych refom strukturalnych.

Zły pomysł?

Zdaniem europosła PiS z komisji budżetowej Zbigniewa Kuźmiuka osobny budżet dla strefy euro to jednak zły pomysł. - Forsowanie tego oznacza kontynuowanie procesów dezintegracyjnych w UE - powiedział polityk. Jak zaznaczył, funkcjonujące już teraz różne tempa integracji w UE nie są tak groźne jak podwójne finanse, które zupełnie mogłyby rozbić europejską integrację.

W PE dyskutowane są dwa pomysły na wspólną kasę strefy euro. Pierwszy to tzw. fundusz na czarną godzinę (rainy day fund), drugi to europejski system świadczeń dla bezrobotnych. Projekt raportu przewiduje, że "fundusz na czarną godzinę" powinien być finansowany przez wszystkie państwa członkowskie eurolandu. Z niego wypłacane byłyby środki na rzecz państw przechodzących trudności ekonomiczne.

Rozmowy

Dyskusje w tej sprawie nie są łatwe. Rozmówcy w PE wskazują, że m.in. Niemcy i Holendrzy obawiają się, że takie składki byłyby faktycznie transferami z bogatych krajów Północy na biedne Południe. Napięcia na tym tle pojawiły się zresztą tej jesieni, gdy Komisja Europejska zarekomendowała, by kraje mające takie możliwości (de facto chodziło o Niemcy i Holandię) zwiększyły wydatki na inwestycje, by pobudzić wzrost gospodarczy w całej strefie euro.

Autorzy projektu raportu PE proponują, aby Europejski Mechanizm Stabilności ESM został przekształcony w Europejski Fundusz Walutowy (EFW). To właśnie przez niego miałyby być realizowane wypłaty na wsparcie np. bezrobotnych, ale i borykających się z problemami państw.

Drugi problem, wokół którego nie ma zgody wśród krajów członkowskich i w Parlamencie Europejskim, dotyczy wspólnej polityki fiskalnej. Jej celem miałoby być m.in. zbliżenie się pod względem rozwoju państw strefy euro (konwergencja). Również w tym przypadku Północ obawia się, że skończyłoby się to na transferach środków na Południe.

Tylko teoria?

Rozmówcy w PE uważają, że temat osobnego budżetu dla eurolandu na razie jest sprawą teoretyczną. Jednak jeśli zapanuje co do tego zgoda, możliwe jest np. po zakończeniu obecnych ram finansowych do 2020 r. wykrojenie części przyszłego budżetu UE na cele eurolandu. To zaś oznaczałoby, że kraje takie jak Polska mogłyby stracić nie tylko finansowo, ale też polityczne.

- Przy dwóch budżetach pojawiłoby się pytanie o to, kto i ile miałby wpłacać na politykę spójności. Czy dotychczasowi płatnicy netto (dopłacający do kasy UE - red.) ograniczyliby się tylko do wpłat na budżet eurolandu? - zastanawia się Kuźmiuk.

Głosowanie ws. raportu w komisji ds. gospodarczych i monetarnych PE w tej sprawie zaplanowane jest na koniec stycznia. Później raportem zajmie się cały Parlament Europejski i choć nie jest on wiążący prawnie, będzie mocnym sygnałem politycznym wskazującym na kierunek, w jakim powinny iść dalsze prace, również na poziomie legislacyjnym.

Zobacz. Jaki kraj najwięcej wpłaca do budżetu UE?

Jaki kraj najwięcej wpłaca do budżetu UE?
Jaki kraj najwięcej wpłaca do budżetu UE? TVN24 BiS

Autor: gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Parlament Europejski

Pozostałe wiadomości

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

Szef francuskiego resortu gospodarki Eric Lombard ocenił, że Unia Europejska i USA są "jeszcze daleko od porozumienia" w sprawie ceł. Dodał jednak, że spotkania z amerykańskimi przedstawicielami są "ciepłe".

"Mamy nadzieję, że ten wpływ wewnątrz kraju popchnie administrację"

"Mamy nadzieję, że ten wpływ wewnątrz kraju popchnie administrację"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Na rynkach utrzymuje się nerwowość - uważa Hubert Stojanowski, dyrektor do spraw inwestycji klientów z Domu Inwestycyjnego Xelion. Jego zdaniem "sytuacja jest daleka od normalnej".

Nerwowo na rynkach. "To najgorszy możliwy scenariusz"

Nerwowo na rynkach. "To najgorszy możliwy scenariusz"

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+

W najbliższym czasie para EUR/PLN może kolejny raz testować poziom 4,30 - uważa ekonomista Cezary Chrapek. Według niego na rynku długu możliwa jest korekta rentowności obligacji w górę.

"Jesteśmy już na tyle nisko, że trudno byłoby iść jeszcze niżej"

"Jesteśmy już na tyle nisko, że trudno byłoby iść jeszcze niżej"

Źródło:
PAP

Migranci to bardzo ważny czynnik, który stabilizuje sytuację gospodarczą - powiedział prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) Zbigniew Derdziuk w rozmowie z TVN24 BiS. Zwrócił uwagę, że cudzoziemcy zasilają składkami system emerytalny i wpływają na rozwój gospodarczy.

Prezes ZUS: to obciążenie będzie duże

Prezes ZUS: to obciążenie będzie duże

Źródło:
TVN24 BiS