Od 7-letniego chłopca, który pierwsze pieniądze zarobił sprzedając za 5 centów butelki Coca-Coli na ulicach Omahy do mężczyzny, który stworzył imperium Berkshire Hathaway z aktywami o wartości 525 mld dolarów. Oto trzy nawyki Warrena Buffeta, które pozowliły mu dostać się na sam szczyt.
1. Nigdy nie przestawaj się uczyć
W corocznym liście do akcjonariuszy Berkshire Hathaway, Charlie Munger - nr. 2 w amerykańskim holdingu - pisał o jednej z najważniejszych cech Buffeta, które doprowadziło go do sukcesu: "Decyzja Buffetta, aby ograniczyć swoje działania do kilku projektów i skoncentrowanie na nich swojej uwagi przez 50 lat to coś fantastycznego". Innymi słowy, Buffet zorientował się w czym jest dobry i trzymał się tego, przez cały czas szlifując swoje umiejętności. W książce "Outliers" Malcolm Gladwell sugeruje, że angażując wrodzone umiejętności każdy może stać się ekspertem w jakiejś dziedzinie, ale kluczowym elementem jest trening. Według niego, należy poświęcić 10 tys. godzin, aby wytrenować jakąś umiejętność do tego stopnia, aby móc nazwać siebie prawdziwym ekspertem. "Trening to nie jest czynność, którą wykonujesz, gdy jesteś w czymś dobry. To czynność, która czyni cię dobrym" - pisze Gladwell. Przytacza przykład Billa Gatesa, który w czasach licealnych zakradał się w nocy do domu rodziców, aby uczyć się programowania lub członków zespołu The Beatles, którzy grali osiem godzin dziennie w hamburskich barach, do momentu aż do perfekcji opanowali swoje rzemiosło. Buffet wspomniał kiedyś, że wiele czasu spędza na "siedzeniu i myśleniu". - To jest bardzo rzadkie w amerykańskim biznesie. Czytam i myślę. Następnie czytam jeszcze więcej i jeszcze głębiej myślę. Przez to podejmuję mniej spontanicznych decyzji niż większość ludzi w biznesie. Robię to, bo lubię taki sposób na życie - przyznał inwestor.
2. Cierpliwość jest kluczem
Świat wokół nas porusza się z prędkością, która jest naprawdę trudna do uchwycenia. “Aby telefon dotarł do 50 mln użytkowników, potrzeba było 75 lat. Gra Angry Birds osiągnęła ten cel w ciągu zaledwie 35 dni” - pisał "Wall Street Journal".
W tym coraz szybszym pędzie życia warto zwrócić uwagę na inną, godną podziwu cechę Buffetta, którą jest cierpliwość.
Buffet lubi czekać z boku na nadarzającą się okazję. Udziały w takich spółkach jak Coca-Cola, American Express, Gillete, Washington Post czy Moody’s nabywał dosłownie w ostatniej chwili. - Maklerzy nas nie kochają - przyznał w 2010 roku.
3. Chwal, gdy jest to uzasadnione
Jedną z istotnych rzeczy, którą należy wiedzieć o Buffecie, jest jego chęć do chwalenia swoich menedżerów. W 2009 roku tak mówił o Ajicie Jainie, o którym spekuluje się, ze w przyszłości może zastąpić Buffeta na stanowisku prezesa Berkshire Hathaway: "Jeżeli kiedykolwiek ja, Charlie i Ajit znajdziemy się w tonącej łódce, a można uratować tylko jednego z nas, to płyńcie do Ajita". W podobnym tonie Buffet mówi o innych swoich podwładnych. "Wyrocznia z Omaha", człowiek wart 70 mld dolarów, rozumie, że praca innych jest tak samo ważna dla sukcesu Berkshire jak jego wkład własny. Tak więc bez względu na to gdzie jesteśmy, powinniśmy podziękować ludziom, którzy pomogli nam odnieść sukces.
Autor: ToL//bgr / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: TVN24