Eksperci są zgodni: płaca minimalna przysłuży się gospodarce

Kontrolą wypłaty wynagrodzeń zgodnie z projektem zająć ma się PIP.TVN24 BiS

Wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej 12 zł brutto dla pracujących na podstawie umowy-zlecenia i samozatrudnionych przysłuży się gospodarce i pozytywnie wpłynie na rynek pracy - zgadzają się eksperci Piotr Kuczyński i Łukasz Komuda, z którymi rozmawiała PAP.

Piotr Kuczyński wskazał również, że podniesienie minimalnej płacy godzinowej powinno pomóc w przestawianiu polskiej gospodarki w takim kierunku, by "wreszcie przestała konkurować dzięki niskim płacom". - Im szybciej od tego odejdziemy tym lepiej, bo w przeciwnym razie nie ma co liczyć na długoterminowy wzrost - podkreślił. Projekt noweli przewidujący wprowadzenie od 2017 r. minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12 zł brutto dla pracujących na podstawie umowy-zlecenia oraz samozatrudnionych przyjął we wtorek rząd. Zdaniem Piotra Kuczyńskiego, głównego analityka Domu Inwestycyjnego Xelion, wprowadzenie takiej regulacji stanowiłoby dobry krok, gdyż dodatkowe pieniądze w kieszeni pracownika zwiększą popyt wewnętrzny i dadzą dodatkowy impuls gospodarce.

"Regulacje nie działają"

Także Łukasz Komuda, ekspert ds. rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, uważa, że okaże się ona korzystna. W jego ocenie, jest to próba zamknięcia luki, która "pozwala pracodawcom nadużywać swojej pozycji negocjacyjnej w stosunku do pracowników", gdyż w Polsce to wciąż pracodawca jest stroną silniejszą. Przekonywał, że dowodzą tego liczby: ponad półtora miliona zarejestrowanych bezrobotnych i ukryte bezrobocie, które szacuje się między 3 a nawet 5-6 mln osób. - Gdybyśmy mieli normalny, sprawnie działający rynek pracy, na którym wszystkie obowiązujące regulacje są respektowane, to prawdopodobnie taka ustawa dot. płacy minimalnej nie byłaby potrzebna. Niestety te regulacje nie działają, dlatego to dobre rozwiązanie - powiedział PAP Komuda. Zdaniem obu ekspertów stawka 12 zł za godzinę przy pracy na umowę-zlecenie jest odpowiednia w stosunku do miesięcznej płacy minimalnej, która wynosi 1850 zł brutto.

- Gdyby przeliczyć wartość etatową na godzinową stawkę, to wyszłoby ok. 10 zł brutto, więc 12 zł to kwota odpowiednia, bo - zakładając, że te przepisy będą odpowiednio egzekwowane - pomoże skłonić pracodawców, by zatrudniali pracowników na umowy o pracę. To jest krok w stronę uporządkowania rynku pracy i poprawienia sytuacji przynajmniej części pracowników. Bo mamy mocno zdualizowany rynek pracy: dwie trzecie pracuje po tej lepszej stronie - czyli ma umowy o pracę, a jedna trzecia - i ten procent rośnie - jest po tej gorszej - nie może się zrzeszać, nie ma żadnych praw, może być zwalniana od ręki, etc. - mówił Komuda.

Jak wyjaśnił, zatrudnianie na umowy cywilno-prawne co do zasady powinno być dla pracodawców wyjątkową opcją, w sytuacji gdy etatowi pracownicy nie są w stanie w danym momencie wykonać wszystkich zadań. - To nie może być fundament działania całych branż, z czym mamy w tej chwili często do czynienia - podkreślił Komuda.

Potrzeba zróżnicowania

Z kolei Piotr Kuczyński zwrócił uwagę, że być może lepszym rozwiązaniem byłoby zróżnicowanie terytorialne przy ustalaniu stawek minimalnych, gdyż 12 zł za godzinę np. na Warmii i Mazurach stanowi całkiem pokaźną kwotę, ale w Warszawie już niekoniecznie. Krytycy wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej przestrzegają, że istotnie zwiększy ona szarą strefę na rynku pracy. Jednak zdaniem Kuczyńskiego ryzyko to nie jest duże, gdyż gospodarka rośnie. - Wiele zależy też od państwa i egzekwowania wymogu zatrudniania na etat przy przetargach - powiedział.

Szara strefa się powiększy?

Według Komudy kluczowe dla zapobieżenia rozszerzaniu szarej strefy będzie skuteczne kontrolowanie przestrzegania nowych przepisów. - Bez wątpienia część pracodawców uzna, że bardziej niż zaproponować umowę o pracę, opłaca się zatrudniać "na czarno". Trzeba by też pilnować, czy pracownik nie ma wpisane w umowie, że pracuje 3 godziny, a faktycznie pracuje 11 godzin. Niestety jestem sceptyczny co do skuteczności kontroli, ze względu na indolencję Państwowej Inspekcji Pracy i śmiesznie niskie kary - mówił. Jego zdaniem polską bolączką jest przekonanie, że "z szarą strefą nic się nie da zrobić". - Jesteśmy jedynym krajem w Europie, który rozkłada bezradnie ręce i mówi: "szara strefa była, jest i będzie, a ten milion ludzi będzie zawsze pracował nielegalnie". Dlatego zdaję sobie sprawę, że efektem noweli może być rozrost szarej strefy, ale alternatywą byłaby kompletna bierność i kapitulacja - zauważył Komuda. Dodał, że liczy, iż rząd będzie obserwować, jakie będą efekty nowej regulacji i dokona odpowiednich korekt. - Jeśli okaże się np., że szara wzrosła gwałtownie, a liczba umów o pracę wcale, to można by się np. zastanowić nad zerwaniem z iluzją, że kontrolujemy rynek pracy i zlikwidować Państwową Inspekcję Pracy, co byłoby istotną oszczędnością dla budżetu - ironizował.

Zatrudnienie nie zmaleje

Obaj eksperci odrzucili też często powtarzany argument przeciwników nowego rozwiązania, że podwyższenie stawki minimalnej spowoduje, iż pracodawcy zmniejszą zatrudnienie albo wyeksportują miejsca pracy. - Jeżeli kogoś nie stać, żeby zatrudnić pracownika za 12 zł za godzinę brutto, to prawdopodobnie jego biznes i tak tworzy nietrwałe miejsca pracy i zabije go jakiekolwiek wahnięcie na rynku: wejście większego gracza, zmiany zasad biurokratycznych, podwyższenie VAT o jeden procent. Nie sądzę, żeby tego typu argument był zasadny, szczególnie, że jak na Polskę mamy relatywnie dobrą sytuację na rynku pracy i moim zdaniem wskaźnik bezrobocia będzie jeszcze przez jakiś czas nadal spadał - ocenił Komuda. - Teraz jest odpowiedni moment, żeby doregulowywać rynek pracy i starać się wyeliminować nietrwałe miejsca pracy, które tak naprawdę sprowadzają się do żerowania na słabej pozycji pracowników. A trzeba też pamiętać, że złe stawki i warunki w jednej firmie promieniują dookoła na cały region - dodał.

Pod kontrolą PIP

Projekt noweli ustawy o minimalnym wynagrodzeniu przewiduje wprowadzenie od 2017 r. minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12 zł brutto dla pracujących na podstawie umowy-zlecenia oraz samozatrudnionych. Za wypłacanie przyjmującemu zlecenie lub świadczącemu usługi wynagrodzenia poniżej minimalnej stawki godzinowej grozić mają grzywny od l tys. zł do 30 tys. zł. Kontrolą wypłaty wynagrodzeń zgodnie z projektem zająć ma się PIP. Według Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej regulacją objęte zostałyby umowy-zlecenia oraz umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu, wykonywane przez przyjmującego zlecenie lub świadczącego usługi na rzecz przedsiębiorcy albo na rzecz innej jednostki organizacyjnej, w ramach prowadzonej przez te podmioty działalności. Taki kształt projektowanej regulacji - podkreśla MRPiPS - jest efektem uwzględnienia wspólnego stanowiska strony pracowników i strony pracodawców Rady Dialogu Społecznego.

Zobacz: Co z płacą minimalną? Pracodawcy i związkowcy szykują się do walk

Co z płacą minimalną? Pracodawcy i związkowcy szykują się do walk
Co z płacą minimalną? Pracodawcy i związkowcy szykują się do walkTVN24 BiS

Autor: PMB/gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Do końca lipca można wybrać, czy dołączyć do OFE i ZUS, czy tylko do ZUS - przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Mogą o tym zdecydować osoby, które urodziły się po 1968 roku. Oświadczenie o zmianie można złożyć w trzech formach: elektronicznie, osobiście, bądź pocztą.

Ważna decyzja dotycząca przyszłych emerytur do końca lipca

Ważna decyzja dotycząca przyszłych emerytur do końca lipca

Źródło:
PAP

Narodowy Bank Polski opublikował raport na temat sytuacji firm. Wynika z niego, że sytuacja finansowa w sektorze przedsiębiorstw pogorszyła się w I kwartale 2024 roku. Jak stwierdzono wynik finansowy netto sektora był wyraźnie niższy niż przed rokiem, głównie z powodu spadku wyniku na sprzedaży.

Sytuacja finansowa polskich firm. Narodowy Bank Polski opublikował nowy raport

Sytuacja finansowa polskich firm. Narodowy Bank Polski opublikował nowy raport

Źródło:
PAP

Stworzona przez zmarłego w ubiegłym roku Janusza Filipiaka spółka ma zniknąć z polskiej giełdy. Spadkobiercy wraz z Funduszem CVC Capital Partners - który jest właścicielem sieci sklepów Żabka - poinformowali o swoim zamiarze ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji spółki.

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać.  Jest już kupiec

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać. Jest już kupiec

Źródło:
PAP

Kilkanaście chińskich firm miało prosić kandydatki do pracy o wykonanie testów ciążowych - pisze CNN. Sprawa trafiła do sądu. Choć władze chcą zapobiec demograficznej zapaści, to w biznesie kobiety planujące założenie rodziny wciąż są dyskryminowane.

Aplikowały do pracy, musiały wykonać testy ciążowe. Sprawa trafiła do sądu

Aplikowały do pracy, musiały wykonać testy ciążowe. Sprawa trafiła do sądu

Źródło:
CNN

Chiński biznesmen Guo Wengui został skazany przez amerykański sąd za oszukanie swoich internetowych fanów poprzez scam wart na ponad miliard dolarów. Uznano go za winnego dziewięciu z 12 postawionych mu zarzutów, w tym ściągania haraczy, oszustw i prania brudnych pieniędzy.

Chiński biznesmen winny oszustwa na ponad miliard dolarów

Chiński biznesmen winny oszustwa na ponad miliard dolarów

Źródło:
BBC

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Polski rząd szykuje szereg działań, które mają zmusić chińskie platformy internetowe, takie jak Temu, AliExpress, czy Shein do przestrzegania prawa - donosi środowa "Rzeczpospolita" - Chcemy działać w ramach obowiązującego prawa, dysponujemy narzędziami, które umożliwiłyby zarówno UOKiK, jak i innym organom szerzej zakrojone kontrolowanie poczynań tych firm - zapowiada Ignacy Niemczycki, wiceminister rozwoju i technologii cytowany przez dziennik.

Rząd wytacza działa przeciwko chińskim platformom internetowym

Rząd wytacza działa przeciwko chińskim platformom internetowym

Źródło:
PAP, "Rzeczpospolita"

Auchan najtańszy w czerwcu, wyprzedził Biedronkę i Makro Cash & Carry - podała agencja badawcza ASM SFA. W raporcie dodano, że spadek cen odnotowano w 7 z 13 badanych sieci sklepów. Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w czerwcu 2024 r. wyniosła 154,16 zł i była o 5,65 zł wyższa niż w maju. 

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Źródło:
PAP

Bakterie Enterobacteriaca wykryto w 37 procent zbadanych próbek lodów pobranych w województwie zachodniopomorskim - przekazał w poniedziałek sanepid. Najwyższy wskaźnik zanieczyszczenia lodów występuje w pasie nadmorskim.

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Źródło:
PAP

- Jest to propozycja, którą osoby zarabiające to minimalne wynagrodzenie za pracę są w stanie w sposób realny odczuć w swoich portfelach - powiedział w TVN24 BiS Sebastian Gajewski, wiceminister Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Planowana podwyżka płacy minimalnej od 1 stycznia 2025 roku ma wynieść 7,6 procent. Najniższe wynagrodzenie wzrosłoby do 4 626 złotych.

Podwyżka płacy minimalnej. Propozycja, którą  Polacy "realnie odczują w portfelach"

Podwyżka płacy minimalnej. Propozycja, którą Polacy "realnie odczują w portfelach"

Źródło:
TVN24 BiS

Płatki owsiane bezglutenowe z glutenem - takie ostrzeżenie wydał Główny Inspektorat Sanitarny. Osoby uczulone na gluten lub z alergią na pszenicę nie powinny spożywać produktu wycofywanego z obrotu.

Bezglutenowe płatki z glutenem. Jest ostrzeżenie

Bezglutenowe płatki z glutenem. Jest ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Skurczyła się liczba pracowników, którzy pomagają polskim przedsiębiorcom za granicą, bo PAIH nie stać na utrzymanie biur – czytamy w środowym "Pulsie Biznesu". Przybywa jednak zatrudnionych w centrali i krajowych placówkach.

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

Źródło:
PAP

W przypadku braku funkcjonowania mechanizmów wsparcia w 2025 roku, cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrosłaby o około 25 procent względem drugiej połowy bieżącego roku - poinformowało redakcję biznesową tvn24.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rząd rozważa jednak dalsze tarcze osłonowe. "Toczy się dyskusja nad potencjalną kontynuacją wsparcia" - wyjaśniło MKiŚ.

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

We wtorek 16 lipca kolejny raz nie padła główna wygrana. To oznacza dalszy wzrost kumulacji, a w najbliższym losowaniu będzie można wygrać siedem milionów złotych. Oto wyniki losowań Lotto oraz Lotto Plus.

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Rządowy Fundusz Mieszkaniowy przeznaczy na dopłaty kwotę umożliwiającą udzielenie w latach 2024-2025 łącznie około 100 tysięcy "kredytów na start" o średniej wartości 410 tysięcy złotych - wskazano w ocenie skutków regulacji do opublikowanego we wtorek projektu ustawy w tej sprawie.

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce odnotowano wygraną czwartego stopnia w wysokości ponad 550 tysięcy złotych. Kumulacja rośnie do 110 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 16 lipca 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czerwcu codzienne zakupy podrożały średnio o 3,1 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Autorzy raportu ocenili, że w czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u.

Tak rosną ceny w sklepach

Tak rosną ceny w sklepach

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja zatwierdzająca objęcie Polski i sześciu innych krajów Unii Europejskiej procedurą nadmiernego deficytu - poinformowały we wtorek źródła unijne. Rekomendacje dotyczące tego, jak wyjść z procedury, Komisja Europejska opublikuje w listopadzie.

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w czerwcu 2024 roku wyniosła 3,6 procent procent rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). W maju ten wskaźnik wynosił 3,8 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od 17 lipca nie będzie możliwe wykonanie niektórych dyspozycji zdalnych w bankowości internetowej i mobilnej z krajów wiążących się z podwyższonym ryzykiem - przekazał ING Bank Śląski w komunikacie dla klientów.

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Źródło:
tvn24.pl

Do roku 2035 zakończy się budowa tak zwanego Y, czyli linii kolejowej dużych prędkości o długości 480 kilometrów - przekazał wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. "Y" ma łączyć Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Źródło:
PAP

Zawyżone kursy walutowe, niespodziewane opłaty w zagranicznych bankomatach czy nawet kilkukrotnie droższe bilety do popularnych atrakcji u pośredników - to tylko kilka z finansowych pułapek, na które natknąć może się turysta, udający się poza granice kraju. - Można stracić nawet kilkaset złotych - mówi w rozmowie z tvn24.pl dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik z portalu "Subiektywnie o finansach".

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl