ARTYKUŁ SPONSOROWANY. - Zrobię panu zdjęcie - woła czteroletnia Klara, która właśnie wyciągnęła mały zabawkowy aparat z "piasku na plaży" i zaczyna głośno się śmiać. "Piaskiem na plaży" jest duża kolorowa poduszka, a "łańcuchem bursztynu" (którym już Klara zaczęła się bawić) są długie taśmy małych ledowych światełek. Tak wygląda sala poznawania świata w szczecińskim przedszkolu "Tęczowa kraina".
Dzięki środkom unijnym każda sala w tym przedszkolu jest wyposażona w nowoczesny sprzęt, a dzieci (w tym również dzieci niepełnosprawne, które są w każdej grupie) mają okazję uczestniczyć w atrakcyjnych zajęciach terapii sensorycznej, czy ruchowej. Takie zajęcia są nie do przecenienia, gdy mówimy o prawidłowym rozwoju dzieci. - Zajęcia przede wszystkim skierowane są dla dzieci niepełnosprawnych oraz dla dzieci, które mają lub miewają problemy z koordynacją ruchową - tłumaczy Ewa Bartoszewicz terapeutka integracji bilateralnej w "Tęczowej Krainie". - Daje im to możliwość ćwiczenia koordynacji i lepszego rozpoznania obu stron ciała - wyjaśnia.
Niektóre z sal wyposażone są w innowacyjny sprzęt multimedialny, taki jak np. gigantyczny tablet czyli kilkudziesięciocalowy ekran dotykowy, przy którym dziecko żywo przemieszcza się i pracuje rękami, żeby dopasować kolory, wzory i kształty do pustych miejsc na ekranie. - Usprawniamy grafomotorykę dzieci oraz skupiamy się na wszelkich funkcjach poznawczych - wyjaśnia Joanna Chliwa, pedagog specjalny. - Koordynacja ręka-oko-ucho, zapamiętywanie sekwencji, dopasowywanie kolorów i kształtów. Są to zajęcia, które w atrakcyjny i nowoczesny sposób, poprawiają u dzieci wiele zaburzonych funkcji - dodaje.
Beata Giebas, dyrektorka przedszkola "Tęczowa Kraina" w Szczecinie przekonuje, że takie zajęcia nie byłby możliwe, gdyby nie fundusze unijne. Oprócz wyposażenia sal w najnowocześniejszy sprzęt, Regionalny Program Operacyjny Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020 pozwolił pedagogom i terapeutom wziąć udział w specjalistycznych szkoleniach, kursach i studiach podyplomowych. - Cała kadra była przeszkolona w kontekście pracy z dziećmi z autyzmem i Aspergerem - dodaje dyrektorka. Także nauczyciele przechodzili specjalistyczne szkolenia - Prowadzimy w ramach projektu zajęcia sensomotoryki, terapię słuchu metodą Johansena, zajęcia w sali doświadczania świata i wszystkie te zajęcia wymagały też przeszkolenia kadry – wyjaśnia Beata Giebas.
Gdyby nie RPO, takie specjalistyczne szkolenia i nowoczesne wyposażenie sal zajęciowych nie byłoby możliwe do zrealizowania w tak krótkim czasie. To, co udało się zrobić w dwa lata dzięki dofinansowaniu, bez dofinansowania mogłoby trwać nawet kilkanaście lat. Koszt projektu to ponad pół miliona złotych, z czego aż 441 tysięcy przekazał Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego w postaci dofinansowania.
Autor: Artykuł sponsorowany / Źródło: Artykuł sponsorowany