Sprzedaż detaliczna w styczniu 2019 roku wzrosła o 6,6 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 19,1 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Zdaniem analityków, najnowsze dane potwierdzają niezły początek roku w polskiej gospodarce.
Konsensus wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej rok do roku o 6,2 procent i spadek miesiąc do miesiąca o 19,5 procent.
Zdaniem Moniki Kurtek z Banku Pocztowego, "sprzedaż detaliczna w styczniu przyspieszyła, zgodnie z oczekiwaniami, po rozczarowującym odczycie w grudniu. Dane okazały się zbliżone do średnich prognoz rynkowych i są kolejnymi w ostatnich dniach wskazującymi na przyzwoity początek roku w polskiej gospodarce".
"Popyt konsumpcyjny pozostaje relatywnie silny, czemu sprzyja wciąż korzystna – z punktu widzenia pracownika – sytuacja na rynku pracy, trafiające do rodzin posiadających dzieci transfery socjalne, podwyżka płacy minimalnej, czy też obniżająca się inflacja" - dodała.
Zdaniem Kurtek, "raczej ograniczony negatywny wpływ na popyt konsumpcyjny, tak w styczniu, jak i w kolejnych miesiącach br., mieć będzie ponowna redukcja niedziel handlowych, gdyż gospodarstwa domowe większych zakupów dokonują w dni poprzedzające zamknięcie sklepów".
Zgodnie z prognozami analityk Banku Pocztowego, konsumpcja pozostanie w 2019 roku głównym motorem wzrostu gospodarczego i jednocześnie tym czynnikiem, który nie pozwoli na gwałtowne wyhamowanie dynamiki PKB. "Spodziewam się, że nie będzie ona niższa niż 4,0 procent" - wskazała.
Konsumpcja prywatna pozostanie głównym motorem wzrostu gospodarki także zdaniem analityków Banku Millennium. Choć - jak zwrócili uwagę - "w lutym wzrost sprzedaży detalicznej najpewniej będzie nieco niższy niż w styczniu, po czym, w marcu mocno się ona obniży w związku z układem świąt wielkanocnych w 2019 roku".
Przedstawiciele Banku Millennium podkreślili, że "dane o styczniowej sprzedaży detalicznej wpisują się w nadal dobry obraz krajowej konsumpcji, niezmiennie wspieranej dobrą sytuacją dochodową gospodarstw domowych oraz optymistycznymi nastrojami konsumentów".
"Spowolnienie jest płytsze niż oczekiwania"
Do najnowszych danych odnieśli się również analitycy resortu przedsiębiorczości i technologii. Zwrócili. uwagę, że w strukturze sprzedaży detalicznej zauważalne jest ponowne ożywienie w sprzedaży mebli, sprzętu rtv i agd, odzwierciedlające wzrost w budownictwie mieszkaniowym. "Bardzo dobre wyniki z przemysłu potwierdzają tezę, że spowolnienie gospodarcze jest płytsze niż oczekiwania rynku, bądź stanowi jedynie przejściową korektę cykliczną. Rosnąca sprzedaż produkcji budowlanej również napawa optymizmem, choć nie należy oczekiwać powtórzenia bardzo dobrych wyników sprzed roku, kiedy to produkcja rosła w tempie 30 procent. Połączenie powyższych danych wzmacnia tezę o utrzymaniu wysokiej stopy inwestycji w 2019 roku" - podsumowano.
Zgodnie ze wstępnymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego w styczniu br. produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,2 procent w ujęciu rocznym, a wynik ten był zbliżony do oczekiwań ministerstwa (3,5 procent). Ponadto oddano do użytkowania 16,3 tys. mieszkań (wzrost o 8,6 procent rok do roku), a na sprzedaż i wynajem oddano aż 9,9 tys., mieszkań (20,6 procent więcej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku).
Autor: mb / Źródło: PAP