Posłowie w piątek przyjęli kilkanaście poprawek, jakie Senat zaproponował do ustawy o zużytym sprzęcie elektronicznym. Nowe prawo ma zwiększyć odzysk elektrośmieci i ograniczyć szarą strefę tak, by nie trafiały one do punktów skupu złomu.
Większość poprawek jakie proponowali senatorowie miało charakter doprecyzowujący. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Zwrot, ale jak?
Jedna z poprawek precyzowała przepisy, które dotyczą możliwości zwrotu zużytego sprzętu elektronicznego i elektrycznego dystrybutorowi. Dystrybutor będzie zobowiązany do nieodpłatnego odbioru zużytego sprzętu przy kupnie bądź dostawie nowego, jeżeli sprzęt ten pełnił taką samą funkcję. Chodzi np. o sytuację kiedy kupujemy nową pralkę czy lodówkę. Dostawca dostarczając nam nowy sprzęt, będzie musiał zabrać stary. Wcześniejsze przepisy mówiły, że taki odbiór byłby możliwy "co najmniej nieodpłatnie", co wskazywałoby na możliwość zapłaty za stary sprzęt. Jak wskazuje resort środowiska ustawa ma rozwiązywać problemy m.in. związane z kupnem nowego i oddaniem starego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Klienci nie zawsze mają możliwość oddania np. starej lodówki, czy pralki przy zakupie nowych, szczególnie przy zakupach internetowych. Po wejściu w życie ustawy dostawcy nie będą mogli odmówić odbioru zużytego sprzętu.
Prawo unijne
Po zmianach zaaprobowanych przez niższą izbę parlamentu, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej będzie mógł wspierać finansowo stacji demontażu samochodów. Ustawa wdraża unijną dyrektywę ws. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Chodzi m.in. o wprowadzenie poziomów zbierania elektrośmieci, ich odzysku, ponownego użycia i recyklingu. Od stycznia stycznia 2018 r., zostanie wprowadzony podział sprzętu elektrycznego i elektronicznego na 6 grup (do końca 2017 r. nadal będzie obowiązywał dotychczasowy podział na 10 grup). W zakresie poziomów zbierania zużytego sprzętu ustawa zakłada, że w latach 2016-2020 poziom ten wynosić będzie nie mniej niż 40 proc. masy sprzętu wprowadzonego w trzech poprzednich latach, a od 2021 r. – 65 proc. masy sprzętu wprowadzonego w trzech poprzednich latach lub 85 proc. wytworzonego zużytego sprzętu. Tylko zakłady przetwarzania, punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych w gminie oraz odbierający odpady komunalne od właścicieli nieruchomości będą mogli zbierać niekompletne elektroodpady oraz ich części. Takie rozwiązanie ma minimalizować nielegalny demontaż zużytego sprzętu w celu sprzedaży pewnych jego elementów np. do punktów skupu złomu i uzyskiwania z tego procederu korzyści finansowych.
Pod kontrolą
Nowe prawo będzie pozwalało na sprawdzanie organizacji zajmujących się odzyskiwaniem sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz prowadzących zakłady przetwarzania, czy przestrzegają norm środowiskowych dotyczących gospodarowania zużytym elektrosprzętem. Obecnie w Polsce jest 9 organizacji odzysku oraz ponad 170 zakładów przetwarzania, ale czynnych - ok. 40. Ustawa mówi też, iż sprzedawcy AGD, których sklepy mają powierzchnię co najmniej 400 m kw., będą bezpłatnie przyjmować mały zużyty sprzęt elektryczny bądź elektroniczny, którego żaden z zewnętrznych wymiarów nie przekracza 25 cm (np. suszarka). Oddający taki sprzęt nie będą musieli kupować w zamian nowego. Część branży zajmującej się elektroodpadami twierdzi, że ustawa - wbrew intencjom - nie ograniczy szarej strefy. Wskazuje, że w ustawie nie ma przepisów umożliwiających monitorowanie przepływu elektrośmieci, co pozwoliłoby na wykrycie nieprawidłowości. W ustawie nie znalazły się też przepisy obligujące organizacje odzysku do działalności not-for-profit i tworzenia konglomeratów. Według części branży takie przepisy zapobiegłyby wyprowadzaniu pieniędzy z systemu gospodarowania zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym w formie dywidend, a także uniemożliwiłyby fałszowanie dokumentacji w sytuacji, gdy organizacja odzysku jest jednocześnie własnością zakładów przetwarzania i sama sobie potwierdza wykonanie obowiązków związanych z ochroną środowiska. Resort środowiska jednak wyjaśniał, że poprawki dot. działalności not-for-profit i konglomeratów zostały zakwestionowane przez Biuro Analiz Sejmowych z powodu niekonstytucyjności. Wcześniej, na etapie prac rządowych, RCL zgłosiło taką samą uwagę w odniesieniu do działalności not-for-profit. Ministerstwo dodało, że jeśli chodzi o monitoring, to obecnie polega on na raportowaniu co pół roku m.in. o wprowadzonym i zużytym sprzęcie do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ustawa ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2016 r.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24