W styczniu skarbówka wykreśliła z rejestru VAT ponad 5 tys. firm bez zawiadomienia ich o tym - pisze "Rzeczpospolita".
Urzędy skarbowe zyskały od 1 stycznia nowe możliwości walki z wyłudzeniami VAT i chętnie z nich korzystają. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" w Ministerstwie Finansów, od 1 do 24 stycznia 2017 r. z rejestru VAT wykreślono łącznie 5088 podatników.
Rejestr jest podstawową bazą, w której przedsiębiorcy sprawdzają, czy ich kontrahent istnieje i czy jest podatnikiem VAT. Pozwala im to ograniczyć ryzyko odliczenia podatku z faktur wystawionych przez oszusta.
Powody wykreślenia
"Rzeczpospolita" pisze, że nowe przepisy miały uporządkować rejestr. Eksperci popierają ten cel, zaznaczają jednak, że przyjęte rozwiązania budzą wiele obaw. Zaskoczeniem jest też duża liczba usuniętych firm.
- Ponad 5000 w trzy tygodnie to imponująca statystyka - mówi w rozmowie z gazetą Dorota Pokrop, partner w EY.
Powody wykreślenia są różne. Najczęściej zawieszenie działalności (1350 firm) oraz składanie tzw. zerowych deklaracji VAT (1600 firm). 65 usuniętych przedsiębiorców podało nieprawdziwe dane, a 140 nie stawiło się na wezwanie skarbówki. Blisko 1000 firm wyleciało z rejestru, bo nie złożyły deklaracji VAT, mimo że miały taki obowiązek. Kontrowersje budzi zaś wykreślenie prawie 900 firm z powodu braku możliwości skontaktowania się z nimi. Może wystarczyć, że przedsiębiorca np. nie odbierze telefonu albo awizo z poczty.
Co zrobić
Eksperci wskazują jednak, że przepisy nie precyzują, jakie są przesłanki usunięcia firmy z rejestru. Zdzisław Modzelewski, wspólnik praktyki podatkowej GWW, w rozmowie z "Rz" zwraca uwagę, że przedsiębiorca może nawet nie wiedzieć, iż został wykreślony i tym samym uznany za "nieistniejącego" podatnika. Fiskus nie ma bowiem obowiązku informować o tym.
Nie wiadomo, co powinien zrobić wykreślony przedsiębiorca. Jeśli powód usunięcia okaże się nieuzasadniony, nie ma jak się odwołać. Brakuje też przepisu pozwalającego na przywrócenie rejestracji.
To zresztą także kłopot dla kontrahenta. W sytuacji, kiedy odliczą VAT z faktury wystawionej przez "nieistniejącego" podatnika, może im bowiem grozić 100-proc. sankcja VAT.
Kontrole fiskusa
To jednak nie koniec zmian. Gazeta przypomina, że od 1 marca fiskus zyska kolejne uprawnienia w walce z oszustwami podatkowymi. Kontrolerzy celno-skarbowi będą mogli działać także poza swoim województwem i bez imiennych upoważnień wchodzić do siedzib firm. A podatnik nie będzie mógł składać zastrzeżeń do protokołu kontroli.
Rząd chce, by za wyłudzenia VAT na wielką skalę groziło nawet 25 lat więzienia. Zobacz wypowiedź rzecznika rządu Rafała Bochenka (13.09.2016):
Autor: mb\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock