Zmniejszenie luki w VAT zawdzięczamy nowoczesnej legislacji, efektywnej administracji, współpracy z biznesem i koniunkturze gospodarczej - mówili przedstawiciele resortu finansów przedstawiając raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Przedstawili też szacunki, ile pieniędzy uszczelnianie systemu VAT przyniosło.
Dyrektor Instytutu Piotr Arak poinformował, że raport pt. "Zmniejszenie luki VAT w Polsce w latach 2016-2017" jest adresowany do odbiorcy międzynarodowego i zostanie przetłumaczony.
W raporcie napisano, że w połowie 2016 r. Ministerstwo Finansów ogłosiło plan ograniczenia luki w VAT do ok. 15 proc. w następnych trzech latach. "Wymieniony cel udało się osiągnąć dużo szybciej. Według wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów, od 2016 r. luka podatkowa ulega zauważalnemu ograniczeniu. W sposób istotny zmniejszyła się w 2017 r., w którym stanowiła ok. 14 proc. potencjalnych wpływów, podczas gdy jeszcze w latach 2015–2016 wynosiła odpowiednio ok. 40 mld zł i 34 mld zł (23,9 proc. i 20 proc.)" - czytamy w publikacji.
Ile z uszczelniania?
Współautor raportu Jan Sarnowski, zastępca dyrektora departamentu podatków dochodowych resortu finansów, wyjaśnił, że do ograniczenia luki w VAT przyczyniła się legislacja, efektywna administracja, współpraca z biznesem oraz koniunktura gospodarcza. - Fakt zmniejszenia luki w VAT nie wynika tylko z działań legislacyjnych oraz reorganizacji służb skarbowych, z tego co dzieje się w Ministerstwie Finansów. Natomiast obliczenie tego, w jakim stopniu koniunktura gospodarcza wpływa na ograniczenie luki w VAT jest niesłychanie skomplikowanym procesem - zaznaczył.
W raporcie napisano m.in., że na wzrost wpływów z VAT wpływa nie tylko uszczelnianie systemu, ale także dobra koniunktura. Powoduje ona, że baza podatkowa, a więc wartość dóbr i usług podlegających opodatkowaniu, jest większa. Podkreślono, że głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w 2017 r. była konsumpcja prywatna, która zwiększyła się w wyniku dobrej sytuacji na rynku pracy, zwiększonej płacy minimalnej czy realizacji Programu Rodzina 500 plus. Jej konsekwencją był wzrost konsumpcji, który wpłynął na zwiększenie wpływów z tytułu podatków pośrednich.
W raporcie przedstawiono też szacunki, ile pieniędzy udało się uzyskać z samego uszczelnienia systemu VAT. "Ministerstwo Finansów szacuje, że w 2016 r. udało się odzyskać 6,6 mld zł, a 2017 – 10,8 mld zł, a w 2018 r. planuje się odzyskać 7,7 mld zł. Daje to łącznie ok. 25 mld zł w latach 2016-2018" - napisano w raporcie.
Te szacunki wydają się skromne w zestawieniu choćby ze słowami premiera Mateusza Morawieckiego. W lipcu stwierdził on w Parlamencie Europejskim, że jego rząd poradził sobie z przestępcami wyłudzającymi zwrot podatku VAT i "odzyskał z rąk mafii 10 miliardów euro", czyli ponad 40 miliardów złotych. Z kolei kilka tygodni temu przekonywał, że uszczelnianie systemu podatkowego przyniosło więcej pieniędzy niż unijne dotacje.
Pora na CIT
Podczas konferencji zwrócono także uwagę na wysokość luki podatkowej w CIT. Arak zapowiedział, że będzie to kolejny projekt badawczy PIE. - To coś takiego, co jest bardzo mało zbadane (...). Ogólnie szacuje się, że globalna luka w CIT (...), wynosiła jeden trylion dolarów w 2014 r. W Polsce, według różnych szacunków stracono 90 mld zł w latach 2004-2015, to jest jakieś 5 proc. wartości PKB Polski. Według Komisji Europejskiej to jakieś 500 mld zł w skali całego jednolitego rynku, w tym, według różnych szacunków 46 mld zł utraconego przychodu przez (polskiego - red.) fiskusa, albo 10 mld zł, czyli połowa wydatków na program rodzina 500 plus - tłumaczył dyrektor PIE.
Po konferencji wiceminister Skiba poinformował, że resort finansów stara się zidentyfikować lukę w podatku CIT. - To będzie dużo większe wyzwanie niż w VAT, ponieważ w tym przypadku nie mamy do czynienia tylko z ewidentnymi oszustwami, ale też optymalizacją podatkową. Chcemy też pokazać, w jaki sposób firmy międzynarodowe stosują optymalizację podatkową, jeśli chodzi o ceny transakcyjne, ale też z drugiej strony uprościć te procedury - powiedział.
Polski Instytut Ekonomiczny to istniejąca od września br. instytucja zajmująca się analityką gospodarczą podległa Kancelarii Premiera. PIE powołano w miejsce Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur – Państwowego Instytutu Badawczego.
Autor: //bgr / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock