Czy nocne grzanie na prąd się opłaci? Nowa taryfa budzi liczne kontrowersje

[object Object]
Derski o wysokości opłat za energięTVN24 BiS
wideo 2/5

Od stycznia mają obowiązywać nowe nocne taryfy na energię elektryczną, dzięki którym taniej ogrzejemy dom i ograniczymy smog – zapowiada premier Mateusz Morawiecki i chwali Ministerstwo Energii za przygotowanie przepisów. Eksperci mają jednak do projektu sporo zastrzeżeń. Wskazują, że w dłuższej perspektywie taryfy mogą się okazać niekorzystne dla odbiorców energii elektrycznej.

Sprawdź stan powietrza w swojej okolicy

Premier Mateusz Morawiecki dziękował Krzysztofowi Tchórzewskiemu, kierującemu pracami resortu energii za to, że w ramach walki o czyste powietrze sfinalizował jedną, konkretną regulację, która będzie obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Tymczasem na stronach Rządowego Centrum Legislacji można znaleźć co najmniej kilkanaście opinii partnerów społecznych, wytykających błędy w projektowanych przepisach, jakie mają m.in. zmniejszyć poziom smogu.

Nocne taryfy

Ministerstwo Energii proponuje wprowadzenie taryfy z niższymi mniej więcej o połowę niż w dzień cenami energii. Miałaby ona obowiązywać od godz. 23.00 do 7.00. Została zaprojektowana przede wszystkim z myślą o osobach ogrzewających domy energią elektryczną oraz o właścicielach samochodów elektrycznych. Dzięki temu, że cześć osób wybierze ogrzewania prądem zamiast palenia w piecu, ograniczony ma zostać też smog.

Kto zdecyduje się na nową taryfę będzie musiał jednorazowo zapłacić za aktywację usługi. Nie trzeba będzie za to zmieniać taryf z jednostrefowej na strefową. W ocenie skutków regulacji dołączonej do projektu rozporządzenia resort energii przyznaje jednak, że samo wprowadzenie nowej taryfy może nie wystarczyć do zmiany nawyków odbiorców. Żeby to się udało konieczne są też inne działania, jak dofinansowanie termomodernizacji budynków, zaostrzenie wymogów i lepsza egzekucja jakości paliw i kotłów.

Zobacz projekt rozporządzenia

Za krótki okres

Eksperci, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych podkreślają, że kierunek obrany przez ministerstwo energii jest słuszny. Co nie zmienia faktu, że krytykują niektóre propozycje przepisów.

Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych zauważa, że resort zmienił wcześniejsze założenia nowego rozporządzenia i skrócił czas trwania specjalnej taryfy. Wcześniej mowa była o 10 godzinach (od 22 do 8 rano), a w przesłanym do konsultacji dokumencie jest o dwie godziny mniej (od 23 do 7).

"Istnieje realne niebezpieczeństwo, że złożona w takiej postaci propozycja dotycząca taryf na energię elektryczną na cele grzewcze nie odniesie tak pozytywnego oddźwięku medialnego czy społecznego jaki powinna, ani nie przyczyni się w znaczącym stopniu do ograniczenia występowania smogu" – czytamy w stanowisku Stowarzyszeniu Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych.

Inni eksperci postulują, żeby specjalna taryfa nocna obowiązywała np. godzinę wcześniej lub, żeby w ciągu dnia można było dogrzać mieszkanie po tańszej stawce. W zaproponowanej formie "nowa taryfa może być interesująca wyłącznie dla celów ładowania akumulatorów" – uważa Kazimierz Gaj z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej.

Skutki finansowe

Najdalej w swojej krytyce idzie Związek Pracodawców Prywatnych Energetyki. W opinii wskazano, że przepisy rozporządzenia w zaproponowanej formie mogą być sprzeczne z prawem energetycznym z powodu zabronionego subsydiowania. Wskazano na arbitralne ustalanie taryf, oderwane od dotychczasowych zasad ich kalkulacji.

"Koncepcja ograniczenia niskiej emisji poprzez zachęcenie do korzystania z ogrzewania elektrycznego lub samochodów elektrycznych jest jak najbardziej słuszna. Natomiast zaproponowany sposób rozliczeń, specjalnie tworzonej w tym celu grupie taryfowej, tzw. grupie grzewczej, jest obarczone szeregiem wad prawnych i budzi szereg wątpliwości" – czytamy w stanowisku związku, który jest członkiem Konfederacji Lewiatan.

"Można odnieść wrażenie, że zaproponowane rozwiązanie nie jest do końca przemyślane. Projekt wymagałby głębszej refleksji, także ze względu na interes odbiorców końcowych energii elektrycznej w gospodarstwie domowym, dla których decyzja o zmianie źródła lub sposobu ogrzewania może powodować istotne i wieloletnie skutki finansowe" – to już Wojciech Kukuła, prawnik Fundacji Client Earth.

Niekorzystne dla odbiorców

W podobnym tonie wypowiada się Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Jego zdaniem przepisy muszą zostać doprecyzowane "w celu uniknięcia regulacji, które mogą okazać się – również w dłuższej perspektywie czasu – niekorzystne dla odbiorców energii elektrycznej”. Szef URE żali się również, że dotychczasowe sugestie URE dotyczące kształtu projektowanych przepisów zostały przez resort energii zignorowane.

Jakie zastrzeżenia ma URE? Zdaniem Urzędu "projektowane regulacje dyskryminują gospodarstwa domowe w Warszawie i Gliwicach, bowiem dla takich odbiorców prezes URE nie zatwierdza cen energii elektrycznej w zakresie obrotu".

URE twierdzi, że tak zaprojektowane przepisy mogą paradoksalnie narazić gospodarstwa domowe na wyższe koszty korzystania z prądu. Ma to związek z pomysłem wprowadzenia tzw. kont regulacyjnych.

"Utworzenie grupy taryfowej oferującej odbiorcy rozliczenie za energie elektryczną na korzystniejszych warunkach przez dwa lata, a następnie znaczne podwyższenie (gdyż taki będzie prawdopodobnie efekt wprowadzenia konta regulacyjnego) cen energii i składnika zmiennego w dzień lub znaczne podwyższenie opłat stałych, może narazić odbiorców na poniesienie kosztów inwestycyjnych, które nie znajdą odzwierciedlenia w obniżeniu rachunków za energię" – pisze URE i uważa, że wprowadzenie konta regulacyjnego jest "przedwczesne i niedopracowane".

Od kiedy nowe przepisy?

Projektowane przepisy nowego rozporządzenia mają wejść w życie po dwóch tygodniach od dnia ogłoszenia. Z danych GUS wynika, że w 2015 roku urządzenia grzewcze na prąd stosowało 4,3 proc. gospodarstw domowych, dla 1,9 proc. gospodarstw stanowiły one podstawową formę ogrzewania.

Autor: Maciej Stańczyk/ms / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Jeszcze kilka dni temu, do końca czerwca, żeby załatwić urzędową sprawę, Japończycy musieli swoje dokumenty przekazywać na dyskietkach 3,5 cala. Co więcej, kwestię ich używania regulowało ponad 1000 przepisów. Jednak od 1 lipca 2024 roku Japonia w końcu pożegnała się z dyskietkami i zakończono "wojnę" wypowiedzianą w 2021 roku temu archaicznemu środkowi przechowywania danych.

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Źródło:
BBC

Poławiacz pąkli kaczenic, etyczny haker czy projektant wirtualnej rzeczywistości - to tylko niektóre z nietypowych, ale dobrze płatnych zawodów, które znalazły się w zestawieniu Personnel Service.

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Źródło:
tvn24.pl

Dofinansowanie na zakup roweru elektrycznego ma ruszyć od 2025 roku. Zgodnie z założeniami projektu, wysokość dopłaty na zakup ma sięgnąć 5000 złotych. Projekt w czwartek trafił do konsultacji społecznych.

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Źródło:
tvn24.pl

Według lipcowej projekcji inflacja z 50-procentowym prawdopodobieństwem znajdzie się w 2024 roku w przedziale 3,1-4,3 procent, a wzrost PKB - w przedziale 2,3-3,7 procent, podał Narodowy Bank Polski w środowym komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Enei rekomenduje, by nie udzielać absolutorium byłym członkom zarządu spółki, którzy pełnili funkcję w roku obrotowym 2023 - poinformowała spółka w komunikacie. Rada wskazała zaniedbania związane między innymi z dochodzeniem odszkodowania za szkodę powstałą w związku z zaangażowaniem spółki w projekt budowy bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka.

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Źródło:
PAP

Komisja Europejska od piątku nałoży tymczasowe cła na chińskie samochody elektryczne w związku z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora przez Pekin. Jeśli w ciągu czterech miesięcy kraje członkowskie nie wyrażą sprzeciwu, Unia Europejska może jesienią tego roku wprowadzić te taryfy na stałe.

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Źródło:
PAP

Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych. "Raty spłacanych już kredytów hipotecznych nie ulegną zmianie. Niestety, w ostatnich miesiącach coraz bardziej rosło oprocentowanie nowo udzielanych kredytów" - zwraca uwagę Jarosław Sadowski z Expandera. Dla osób zaciągających obecnie kredyty hipoteczne jedną z istotnych kwestii jest to, czy wybrać oprocentowanie stałe czy zmienne.

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Źródło:
tvn24.pl

Imponujący debiut spółki Sławomira Mentzena na warszawskiej giełdzie rodzi wiele pytań. Część ekspertów zwraca uwagę, że choć rozkręcanie działalności giełdowej przez aktywnego polityka jest zgodne z prawem, to jednak budzi pewne wątpliwości etyczne. Monetyzowanie politycznej popularności może okazać się mieczem obosiecznym.

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w środę w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz dokonała obniżki stóp procentowych w październiku ubiegłego roku.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

PKP Cargo, największy przewoźnik towarowy w kraju, planuje zwolnić jeszcze w tym roku nawet do 30 procent zatrudnionych - przekazała spółka. Zarząd spółki podjął już uchwałę w tej sprawie.

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Źródło:
PAP

Sieć Sinsay wycofuje ze swoich sklepów dwie zabawki. Powodem są wady, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia dzieci.

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce od marca obowiązują nowe przepisy umożliwiające konfiskatę samochodu za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Co ciekawe, w wielu krajach podobne regulacje funkcjonują od lat i to nie tylko za jazdę na podwójnym gazie. Gdzie i za co stracimy auto na europejskich drogach?

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Źródło:
tvn24.pl, Turcza Kancelaria Radców Prawnych

Niemiecka Lufthansa i włoskie Ministerstwo Gospodarki i Finansów otrzymały zgodę od Komisji Europejskiej na przejęcie kontroli nad liniami lotniczymi ITA Airways. Żeby transakcja doszła do skutku, nowi właściciele muszą spełnić wyznaczone przez Brukselę warunki.

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Źródło:
PAP

Unia Europejska planuje nałożenie ceł na tanie towary kupowane od chińskich sprzedawców internetowych, w tym Temu, Shein i AliExpress - podał Reuters, powołując się na "Financial Times", którego źródłami były trzy osoby poinformowane w tej sprawie.

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Źródło:
Reuters

Będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie - napisała w mediach społecznościowych Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej (PO). Dodała, że członkowie rady nadzorczej spółki omijali ustawę kominową i okołobudżetową.

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl, "Fakty" TVN