Port Lotniczy Radom wciąż szuka podmiotu, który zainwestuje w lotnisko 130 milionów złotych. Z końcem września wygasła umowa z izraelską spółką iHLS, która deklarowała chęć zakupu 49 procent akcji radomskiej spółki. Umowa nie przyniosła efektów i miasto uznało rozmowy za zakończone.
W 2016 roku spółka Port Lotniczy Radom podpisała porozumienie z izraelskim inwestorem, który zyskał prawo pierwokupu 49 procent jej akcji. Strona izraelska miała rok na podjęcie ostatecznej decyzji, czy wchodzi finansowo w spółkę. Jak poinformował w poniedziałek prezydent Radomia Radosław Witkowski, z końcem września wygasła umowa ze spółką iHLS. - Nie doczekaliśmy się choćby listu intencyjnego dotyczącego inwestycji w radomskie lotnisko. Tej sprawy już dla nas nie ma - stwierdził. Izraelska spółka iHLS oferowała między innymi technologie wojskowe i informatyczne służące wykrywaniu zagrożeń i zapewnienie ochrony na przykład w transporcie.
Rozmowy trwają
Witkowski powiedział, że miasto prowadzi rozmowy z kolejnymi partnerami. - Nasze lotnisko potrzebuje 130 milionów złotych na niezbędne inwestycje, a tych pieniędzy nie możemy przeznaczyć z budżetu miasta - zaznaczył.
Według niego radomskiemu lotnisku potrzebny jest zewnętrzny inwestor, który zrealizuje niezbędne inwestycje infrastrukturalne. Chodzi między innymi o wydłużenie pasa startowego i rozbudowę płyty postojowej. Dzięki realizacji tych zadań byłyby obsługiwane większe samoloty i loty mogłyby się odbywać na dłuższych trasach.
- Obecnie prowadzę rozmowy z bardzo poważnym partnerem biznesowym. Mam nadzieję, że kolejne tygodnie przyniosą bardzo dobre informacje w tej kwestii - powiedział Witkowski. Nie chciał jednak zdradzić, o jaki podmiot chodzi.
Wcześniej politycy PiS informowali w radomskich mediach, że w rozmowach na temat lotniska w Radomiu biorą udział między innymi przedstawiciele PPL Porty Lotnicze.
Z miejskiej kasy
Radomskie lotnisko jest jedynym portem lotniczym użytku publicznego w Polsce, który powstał bez wsparcia unijnego. Miasto zainwestowało w jego utworzenie ponad 90 milionów złotych. Z lotniska w Radomiu można obecnie polecieć do Lwowa, Pragi i Gdańska. W ciągu 9 miesięcy tego roku port lotniczy obsłużył w sumie blisko 9 tysięcy pasażerów.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24