Będę namawiać premiera oraz ministrów finansów i rodziny na przedłużenie moratorium na zniesienie limitu trzydziestokrotności składek ZUS w przypadku najlepiej zarabiających - zapowiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
W myśl obowiązujących przepisów, roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 roku kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł., czyli 10 tys. 790 zł miesięcznie. Zasada 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia została wprowadzona do systemu emerytalnego w 1999 r.
Uchwalona w grudniu ub. roku ustawa przewiduje jednak zniesienie tego limitu, tak by wszyscy ubezpieczeni płacili pełne składki na ZUS, niezależnie od wysokości dochodów. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. W praktyce osoby, które zarabiają więcej niż 2,5-krotność średniej krajowej miałyby więc płacić wyższe składki wyliczane od całego wynagrodzenia.
W Sejmie przyjęto jednak poprawkę Senatu, popieraną przez rząd, by rozwiązanie to zaczęło obowiązywać dopiero 1 stycznia 2019 roku.
Zatrzymać informatyków
Minister Jadwiga Emilewicz powiedziała w poniedziałek Polskim Radiu 24, że będzie namawiać kolegów z rządu, by przedłużyć to moratorium. Podkreślała, że "decyzja, czy to rozwiązanie ostatecznie wejdzie w życie, jeszcze nie została podjęta".
- Ja przedstawiam argumenty związane z tymi, o których tak często mówimy i którymi się chwalimy, czyli polskimi informatykami, z powodu których dziś przyjeżdżają do Polski najbardziej wartościowe inwestycje zagraniczne i którzy są rozsadnikiem najciekawszych rozwiązań informatycznych i najciekawszych firm - mówiła. Jeśli chcemy ich w Polsce zatrzymać, dodała, trzeba to moratorium przedłużyć. Zniesienie limitu składek na ZUS zwiększyłoby bowiem koszty zatrudnienia najlepiej opłacanych specjalistów.
- Ja będę osobiście namawiać i pana premiera, i panią minister finansów, i panią minister rodziny, pracy i polityki społecznej, aby jeszcze raz rozważyć przedłużenie moratorium - zaznaczyła.
Autor: //bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock