Kwestia wieku emerytalnego i nadanie jej takiego fundamentalnego znaczenia nie jest właściwa. W tej chwili dyskutuje się bardziej nad tym, jak zgromadzić ten odpowiedni kapitał, aby emerytura rekompensowała przebieg naszej aktywności ekonomicznej - powiedziała w programie "Biznes dla Ludzi" Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Jak tłumaczyła szefowa ZUS, wiek emerytalny ustawowo w tej chwili ma znaczenie, ale "zastanawiamy się nad tym, czy rzeczywiście jest to kryterium XXI wieku (...)".
- W Niemczech 45 lat opłacania składek od pewnej minimalnej podstawy wymiaru składek jest oceniane w tej chwili jako najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia i wysokości świadczenia i bezpieczeństwa systemu emerytalnego - powiedziała Uścińska.
Ważniejszy kapitał
- Podobnie jest też w Belgii: 44 albo 45 lat. Nie usuwa się tam kryterium wieku emerytalnego, ale nie można mu też nadawać takiego znaczenia. Ważniejsze jest, aby wypracować ten kapitał emerytalny na takim poziomie, który da właśnie to zabezpieczenie - dodała.
1 października w życie wejdą przepisy, które przywracają wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jest to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 r., która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć.
Przepisy gwarantują prawo do najniższej emerytury pod warunkiem posiadania stażu pracy 22 lata w przypadku kobiet oraz 25 lat w przypadku mężczyzn.
Autor: tol/ms / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS