Branża postuluje wpisanie do planów rządu superszybkiej linii. Ten rozważa taki scenariusz - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak informuje gazeta, gra toczy się o koleje dużych prędkości (KDP) między Warszawą i Łodzią z odgałęzieniem na Poznań i Wrocław. To tzw. projekt igrek (od swojego kształtu), który liczy ponad 460 km. Pociągi pasażerskie miałyby się poruszać z prędkością do 350 km/h.
Koleje dużych prędkości
Według informacji "DGP" zespół ds. transportu Stowarzyszenia Republikanie złoży w czwartek wniosek o dopisanie prac przygotowawczych dla KDP do rządowych planów do 2023 roku. Chodzi o kwotę do miliarda złotych.
Pieniądze miałyby trafić m.in. na prace projektowe, pozyskiwanie decyzji lokalizacyjnych i środowiskowych oraz wykup gruntów. Wnioski za projektowaniem, a w przyszłości budową KDP, złożyło w sierpniu m.in. Stowarzyszenie Menedżerów i Inżynierów Kolejnictwa. Za powrotem do tego projektu opowiada się też Fundacja Pro Kolej.
Jednocześnie gazeta dotarła do najnowszego wewnętrznego raportu na temat KDP w Polsce, który został w tym roku zamówiony w Instytucie Kolejnictwa przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (MIB). Opracowanie zawiera stan realizacji na 2016 roku i plany działania w przyszłości.Wynika z niego, że program budowy KDP jest dość zaawansowany od strony dokumentacyjnej: gotowe jest m.in. studium wykonalności dla "igreka" (wraz z raportami oddziaływania na środowisko i wyborem przebiegu linii). Ukończono też studia nad przygotowaniem węzłów kolejowych Poznań, Łódź i Wrocław - czytamy.Czy rząd dopisze dalsze prace przygotowawcze do KDP do kolejowych planów? Gazeta podkreśla, że pomysł jest rozważany przez resort pochodzącego z Małopolski ministra Andrzeja Adamczyka. Za inwestycją przemawia to, że PKP PLK będzie miała problem z wydaniem 67 mld zł dotacji UE do 2023 roku. Potrzeba dużych projektów, nawet jeśli w tej perspektywie będą to głównie kosztowne przygotowania.Dzięki KDP znalazłoby się też uzasadnienie dla budowanego kosztem prawie 1,5 mld zł podziemnego dworca Łódź Fabryczna, który zostanie otwarty w tym roku.Ministerstwo odpowiadaResort infrastruktury w odpowiedzi przesłanej "DGP" zwraca uwagę na zapisy z obowiązującej strategii transportowej. - Podjęcie ostatecznych decyzji związanych z ewentualną budową systemu KDP powinno nastąpić do 2020 roku, zakładając oddanie do eksploatacji do 2030 roku - deklaruje Elżbieta Kisil, rzeczniczka MIB. - Decyzja o przystąpieniu do realizacji KDP będzie opierać się na analizach, wynikach prac studialnych i przy uwzględnieniu możliwości finansowych państwa - zastrzega.Wyzwaniem są koszty. Wersja podstawowa KDP, czyli trasa Warszawa-Łódź-Poznań-Wrocław, to według szacunków ok. 21 mld zł. Według Instytutu Kolejnictwa budowa "igreka" powinna potrwać do 10 lat.Projekt Krajowego Programu Kolejowego do 2023 roku przechodzi obecnie konsultacje społeczne. Od 25 lipca wpłynęło prawie 600 uwag od organizacji branżowych i osób prywatnych, m.in. w sprawie KDP.O tym, czy zostaną uwzględnione, MIB i PKP PLK poinformują na początku października. Zobacz rozmowę z wiceministrem infrastruktury Jerzym Szmitem, który był gościem programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS (30.08.2016):
Autor: mb//km / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: PKP