Polska zajęła 15. miejsce w tegorocznym Indeksie Sprawiedliwości Społecznej, który opracowuje Fundacja Bertelsmanna. To awans o jedno oczko. Najwięcej do zrobienia mamy w obszarze ochrony zdrowia i przeciwdziałania ubóstwu.
Liderem indeksu są kraje skandynawskie: Szwecja, Dania i Finlandia. Polska zajęła 15. miejsce z wynikiem nieznacznie gorszym od średniej unijnej. Ostatnie miejsca w rankingu zajmują: Bułgaria, Rumunia i Grecja.
Duży awans
Autorzy raportu zwracają uwagę, że Polska jest jednym z niewielu państw UE, które w porównaniu z rokiem 2008 odnotowały poprawę. Warto przypomnieć, że wówczas Polska znajdowała się na samym dnie rankingu wyprzedzając tylko Grecję (wówczas w zestawieniu wzięło udział 19 państw, a nie 29, jak obecnie). Obecnie szczególnie pozytywnym aspektem jest ósme miejsce w wymiarze dostępu do edukacji. Optymizmem napawa fakt, iż odsetek osób przedwcześnie kończących naukę – 5,4 proc. – sytuuje Polskę wyraźnie poniżej średniej w całej Unii Europejskiej (miejsce 3).
Lepiej od unijnej średniej Polska plasuje się także pod względem sprawiedliwości międzypokoleniowej.
Zdaniem Fundacji Bertelsmanna Polska ma ciągle jeszcze wiele do zrobienia w obszarze przeciwdziałania ubóstwu. Wprawdzie w latach 2007–2013 odsetek osób poniżej 18. roku życia zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym zmniejszył się znacznie z 37,1 do 29,8 proc., jednak współczynnik ten jest wciąż wyższy od średniej europejskiej (27,9 proc.), co daje Polsce 17. miejsce.
Co trzeba poprawić?
Niepokoi też, że odsetek młodzieży nieuczącej się, niekształcącej się ani niepracującej wzrósł w latach 2008–2014 z 14,9 do 18,8 proc. - czytamy w raporcie. Również bezrobocie wśród osób młodych wzrosło od roku 2008 z 17,3 do 23,9 proc. (miejsce 19). Najwięcej do życzenia pozostawia zdaniem autorów sytuacja związana z ochroną zdrowia. W tym obszarze Polska zajęła dopiero 26. miejsce. 8,8 proc. Polaków – blisko dwa razy tyle, ile wynosi średnia europejska – skarżyło się w 2013 roku na brak lub niewystarczający dostęp do opieki medycznej ze względu na wysokie koszty, duże odległości i długi czas oczekiwania.
Przegrane pokolenie
Z raportu Fundacji Bertelsmanna wynika również w skali europejskiej największymi przegranymi kryzysu gospodarczego są dzieci i młodzież. Fundacja Bertelsmanna podkreśla, że w samej tylko Hiszpanii, Grecji, Włoszech i Portugalii liczba dzieci i młodzieży zagrożonych ubóstwem i społecznym wykluczeniem wzrosła od 2007 roku o 1,2 miliona – z 6,4 do 7,6 miliona. Mieszkają oni w gospodarstwach domowych, na których mieszkańców przypada mniej niż 60 proc. średniego wynagrodzenia, cierpią duży materialny niedostatek lub dorastają w rodzinach dotkniętych bezrobociem. Również wielu obywateli UE w grupie wiekowej od 20 do 24 lat znajduje się w sytuacji krytycznej. 5,4 miliona z nich (17,8 proc.) nie pracuje, nie kształci się dalej ani się nie uczy. W 25 państwach członkowskich UE ich liczba znacznie wzrosła, jedynie w Niemczech i Szwecji grupa ta w ostatnich latach zyskała nowe perspektywy. Najbardziej negatywny rozwój natomiast odnotowały kraje południowoeuropejskie: w Hiszpanii odsetek osób w wieku 20–24 lat niepracujących ani też nieuczących się wzrósł z 16,6 do 24,8 proc., we Włoszech zaś z 21,6 do 32 proc.
Przepaść
W długoletniej perspektywie w Europie pogłębia się także przepaść między pokoleniami. Podczas gdy odsetek dzieci zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym w Unii Europejskiej od roku 2007 wzrósł z 26,4 do 27,9 proc., odsetek osób w wieku 65 lat i powyżej dotkniętych tym problemem zmniejszył się z 24,4 do 17,8 proc. Głównym powodem tego zjawiska jest fakt, że w czasie kryzysu emerytury oraz świadczenia dla osób starszych nie zmniejszają się w tak znacznym stopniu jak dochody młodszych obywateli. Aart De Geus, prezes Fundacji Bertelsmanna, ostrzega przed dalszymi skutkami tego zjawiska: „Zarówno pod względem społecznym, jak i ekonomicznym nie możemy pozwolić sobie w Europie na stracone pokolenie. Unia Europejska oraz państwa członkowskie muszą dołożyć szczególnych starań, by stale polepszać szanse stojące przed młodymi ludźmi”.
Ważny wskaźnik
Przy pomocy Indeksu Sprawiedliwości Społecznej Unii Europejskiej, na który składa się 35 kryteriów, Fundacja Bertelsmanna co roku bada wzrost szans społecznych w 28 państwach członkowskich UE. Dla potrzeb tego raportu przeanalizowano do końca sierpnia sześć różnych wymiarów społecznej sprawiedliwości: ubóstwo, edukację, rynek pracy, zdrowie, sprawiedliwość międzypokoleniową oraz spójność społeczną i niedyskryminację.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock