Toczące się obecnie i planowane w przyszłości średniej wielkości przetargi na budowę bloków gazowo-parowych to łakomy kąsek dla firm budowlanych - donosi "Rzeczpospolita".
Zainteresowanie w branży wzbudzają obecnie głównie dwa postępowania. Chodzi o budowę bloków gazowo-parowych w należącej do Tauronu Elektrowni Łagisza o mocy 413 MW oraz w warszawskiej Elektrociepłowni Żerań PGNiG Termiki na 420-450 MW.
Silna konkurencja
Oba postępowania wydłużono odpowiednio do końca stycznia i do połowy lutego. Stołeczny wytwórca ciepła tłumaczył tę decyzję prośbami od potencjalnych chętnych do udziału w przetargu.
Krajowe spółki rozważają start po te kontrakty. Wśród nich są m.in. Budimex i Polimex Energetyka z grupy Polimex Mostostal. Jednak jak zauważa Krzysztof Pado z DM BDM, nasze spółki będą musiały się zmierzyć z silną konkurencję firm zagranicznych.
- O kontrakty te będą z pewnością walczyły także takie przedsiębiorstwa, jak Foster Wheeler, Mitsubishi Hitachi, Siemens czy SNC-Lavalin - wylicza doradca inwestycyjny.
Dla części firm budowlanych kontrakty energetyczne są alternatywą, która ma zapewnić im dywersyfikację przychodów, gdy po 2020 r. będzie mniej kontraktów drogowych i kolejowych.
Autor: Tol/bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tauron