W grudniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych. Prof. Elżbieta Chojna-Duch podkreśliła w TVN24 Biznes i Świat, że spory wpływ na decyzję RPP miała niepewna cena ropy i to, czy zostaną wprowadzone kolejne sankcje wobec Rosji.
- Argumentów przeciw obniżce było wiele. Niepewna sytuacja w środowisku makroekonomicznym. To, że za naszą wschodnią granicą dzieją się różnego rodzaju konflikty o charakterze nie tylko ekonomicznym – powiedziała Chojna-Duch.
Jeśli deflacja się pogłębi...
Według niej niepewności dodaje spadek cen ropy i ewentualność wprowadzenia nowych sankcji wobec Rosji. Zdaniem prof. Chojny-Duch, Rada Polityki Pieniężnej musi mieć pełną informację na ten temat.
- Chcielibyśmy to poznać w styczniu nieco lepiej - dodała. Według pani profesor, im obniżka stóp procentowych nastąpi później, tym lepiej.
- Mamy deflację, która miała trwać do końca tego roku. Wiadomo teraz, że będzie postępowała jeszcze w kolejnych miesiącach - uzasadniała Chojna-Duch.
- Gdyby deflacja miałaby się pogłębić, wtedy będziemy zastanawiać się nad obniżką stop procentowych - dodała.
Zgodnie z decyzją RPP podstawowa stopa procentowa wynosi obecnie 2 proc. w skali roku.
Autor: pp,mn,kwoj / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat