KALENDARIUM: 500 złotych na dziecko

Obietnica przewidująca 500 złotych na drugie i kolejne dziecko (dla rodzin o najniższych dochodach na każde dziecko) została zaprezentowana podczas prezentacji umowy programowej Andrzeja Dudy. Ówczesny kandydat na prezydenta RP mówił, że "rodzice powinni otrzymywać od państwa realne wsparcie pomagające im w wychowaniu dzieci. Pomagające im od strony materialnej". - Bankom nie będzie się opłacało emitować reklam kredytów, które mają pomóc rodzicom kupić wyprawkę w szkole, bo nikt kredytu na wyprawkę nie będzie potrzebował skoro będzie 500 złotych - dodawał.

Spotkanie z rodzinami, podczas którego Andrzej Duda zapewnił, że "w rodzinach średnio zamożnych powinna być kwota 500 zł, poczynając od drugiego dziecka".

Spotkanie Dudy z wyborcami na Pomorzu: - Ja dotrzymam słowa, bo jestem człowiekiem, który ma słowo za świętość. Program 500 zł na każde dziecko, musi być zrealizowany.

Druga tura wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Andrzej Duda. Podczas wystąpienia na wieczorze wyborczym podtrzymał chęć spełnienia obietnic wyborczych, w tym 500 złotych na dziecko.

Prezydent elekt w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej": - Mówiłem o obniżeniu wieku emerytalnego i też złożę odpowiednią ustawę, tak samo jak tę dającą każdej uboższej rodzinie 500 zł na dziecko. To są konkretne obietnice, które powtarzam i z których proszę mnie rozliczać.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera, zapewniła, że wprowadzi świadczenia 500 złotych miesięcznie na każde dziecko dla rodzin o niskich dochodach, a dla rodzin o średnich dochodach ta sama kwota miałaby być wypłacana przy drugim i kolejnych dzieciach.

W rozmowie z "Faktem" Andrzej Duda stwierdził, że wprowadzeniem projektu powinien zająć się rząd. Jednocześnie zwracając się z apelem: - Jeśli popatrzymy na kompetencje prezydenta, to oczywiście ja się zwracam do rządu ze swoistym apelem, żeby to rozwiązanie wprowadzić (...) trzeba przyjąć kryteria dochodowe, stworzyć system realizacji. Jedną rzecz chcę z całą mocą zadeklarować: jeżeli rząd do tego nie przystąpi i nie będzie się na ten program zgadzał, a jasnej deklaracji podjęcia szybkich prac nad tą sprawą nie będzie do końca tego roku, to ja osobiście przystąpię do przygotowania projektu ustawy.

Beata Szydło w Józefowie zaprezentowała program 500 plus: - Dziecko to jest inwestycja. To nie jest koszt. Państwo powinno pamiętać, że inwestowanie w rodziny to inwestycja w naszą przyszłość (...) Jeśli Polacy mi zaufają, jeśli będę miała przywilej tworzenia rządu i wzięcia odpowiedzialności za sprawy polskie po wyborach, to jest pierwszy z projektów, pierwszy program, który zrealizuje. To priorytet, który będziemy chcieli zrealizować, by dotrzeć do polskich rodzin". Poinformowano również, że koszt programu 500 plus wynosić będzie około 22 miliardów złotych.

- Polacy mają tego już dosyć, oni chcą dzisiaj konkretów. Ja te konkrety mam. Przygotowałam program Program Wsparcia Rodzin - 500 zł na każde dziecko - mówiła podczas "Rozmowy o Polsce" Beata Szydło, prezentując teczkę z napisem "Ustawy na pierwsze 100 dni".

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało projekt ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci. Program nazwano: Rodzina 500 plus. Według autorów ustawy, świadczenie wychowawcze będzie przysługiwało na drugie i każde kolejne dziecko. Na pierwsze dziecko świadczenie będzie przysługiwało tylko wtedy, kiedy dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 800 zł. Zobacz projekt ustawy

Przyszła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zapowiada skierowanie projektu ustawy o 500 plus do Sejmu.

Henryk Kowalczyk, ówczesny kandydat na szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, wskazywał, że świadczenie 500 złotych na dziecko mogłoby wejść w życie 1 marca lub 1 kwietnia. - Mamy przygotowany projekt. Jeśli przejdzie proces legislacyjny - Sejm oraz prezydenta - to sądzę, że jesteśmy w stanie to wprowadzić - mówił.

Podczas expose premier Beata Szydło zapewniła, że w czasie pierwszych stu dni jej rząd chce zająć się kwestią "500 złotych na dziecko, począwszy od drugiego, a w rodzinach o mniejszych dochodach - od pierwszego dziecka". - Dziecko to nie koszt, to inwestycja - zaznaczyła. - Trzeba podjąć walkę z biedą, która dotyka rodzin wielodzietnych - dodała.

Beata Szydło w rozmowie z internautami poinformowała, że 500 plus zakłada dwa cele. - Po pierwsze chcemy wspomóc tych, którzy mają dzisiaj gorszą sytuację materialną - tłumaczyła premier. Program ma też drugi cel, którym jest wzrost demograficzny. - Musimy w Polsce poradzić sobie z tym co jest ogromnym problemem, czyli niskim poziomem urodzeń - dodała szefowa polskiego rządu. Szydło zapewniła także, że w związku wprowadzeniem programu 500 plus "nie będą likwidowane istniejące odpisy podatkowe. Zakładamy, że program będzie realizowany dodatkowo". - Nie chcemy żeby program był traktowany jako socjalny - stwierdziła premier Szydło.

- Choć rządowi zależy na jak najszybszym uchwaleniu przepisów dot. 500 zł na drugie i kolejne dziecko, projekt ten zostanie szeroko skonsultowany. Prace mogą zamknąć się pod koniec pierwszego, na początku drugiego kwartału, może 1 kwietnia - mówiła minister pracy Elżbieta Rafalska. Jak dodała, "projekt 500 plus przejdzie normalną drogę legislacyjną dla projektu rządowego, zostanie poddany konsultacjom społecznym i uzgodnieniom. Chcemy to zrobić tak szybko, jak to jest możliwe, natomiast są też określone terminy i musimy pamiętać, że ciągle jesteśmy przed przyjęciem projektu budżetu na 2016 r.".

- To jest dobry temat do dyskusji - tak premier Beata Szydło odpowiedziała na pytanie, czy 500 zł na drugie i kolejne dziecko dostaną także najbogatsi. Jak mówiła, choć rząd jest przygotowany na "realizację finansową" projektu w obecnym założeniu, to jest ciekawa innych propozycji.

- Rząd absolutnie nie wycofuje się z programu 500 plus. Chcemy, żeby w grudniu do Sejmu trafił nasz projekt, tak by od początku pierwszego kwartału zacząć wypłacać pieniądze. Ten program jest naszym priorytetem - mówiła w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Elżbieta Witek, była rzeczniczka rządu Beaty Szydło.

- Priorytetem jest program 500 zł na dziecko, a priorytet można mieć tylko jeden - przyznał minister finansów Paweł Szałamacha. Jednocześnie nie wykluczył jednak, że konieczne będzie wprowadzenie progów dochodowych. - Pojawiły się dyskusje o górnym poziomie dochodów dla osób uprawnionych do tego świadczenia. Jeśli w rodzinie na członka rodziny dochody wynoszą 4-5 tys. zł, to wtedy ten bodziec jest nieefektywny. Także, należy zastanowić się nad pewnym progiem w tym mechanizmie - powiedział. Zdaniem ministra finansów szacunki mówiące o tym, że programu przekroczy 20 mld zł "są lekko przeszacowane kwoty". Jednak niezbędne do finansowania programu oprócz wprowadzenia podatków sektorowych będzie zwiększenie poboru dywidend ze spółek Skarbu Państwa oraz zwiększenie deficytu budżetowego.

Projekt 500 plus przygotowuje resort rodziny, pracy i polityki społecznej i nie przewidujemy w nim progów dochodowych przy wypłacie dodatku na drugie i kolejne dziecko. Nic się tu nie zmieniło - zapewniła szefowa tego resortu Elżbieta Rafalska. Jak mówiła, rozmawiała na ten temat z premier Beatą Szydło i nie ma planów wycofania się z koncepcji, według której 500 zł na drugie i kolejne dziecko otrzymają wszyscy rodzice, którzy złożą odpowiedni wniosek.

W rozmowie w TVN24 Biznes i Świat Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów przyznał, że pomoc w ramach programu Rodzina 500 plus, dla niektórych może oznaczać utratę innych zasiłków. - Może się zdarzyć taka sytuacja, że jeśli ktoś korzysta z opieki społecznej ze względu na obecnie bardzo mały poziom dochodów i w momencie kiedy otrzyma ze względu na większą liczbę dzieci 1,5-2 tys. zł, to może wypaść z kryterium pomocy społecznej. Ale to chyba lepiej, że będzie dostawał w sposób systemowy powiedzmy 2 tys. zł co miesiąc, niż gdyby miał żebrać w opiece społecznej o czasami kilkadziesiąt złotych - wyjaśniał minister.

- Jako rząd chcemy wypełnić zobowiązania wyborcze. Traktujemy je bardzo poważnie i to, co zostało obiecane przed wyborami, zwłaszcza 500 zł na dziecko, na pewno będzie wypełnione - zapewnił w rozmowie z TVN24 Mateusz Morawiecki, wicepremier oraz minister rozwoju. - 500 złotych na dziecko oraz stopniowe kwoty wolnej od podatku z całą pewnością zostaną wdrożone w przyszłym roku. Dlatego minister finansów pracuje nad budżetem - przyznał były prezes BZ WBK.

Program Rodzina 500 plus zostanie uruchomiony najpóźniej w kwietniu - zapowiedziała premier Beata Szydło i dodała, że projekt skierowano do uzgodnień międzyresortowych, na które rząd dał sobie 20 dni. Następnie projekt trafi do konsultacji społecznych. - Chcemy, aby projekt był szeroko konsultowany, czekamy na każdy głos. 21 stycznia kończymy konsultacje społeczne, do 2 lutego nastąpi przyjęcie go przez rząd i skierowanie do parlamentu, tam po około czterech tygodniach nastąpi podpisanie ustawy, program najpóźniej zostanie uruchomiony w kwietniu. Wtedy rozpocznie się zbieranie aplikacji i wypłata środków - powiedziała Szydło.

Stanisław Karczewski zaapelował do najbogatszych Polaków, by powstrzymali się od korzystania z programu "Rodzina 500 plus". - Jeśli tego nie zrobią, skompromitują się - stwierdził marszałek Senatu w Radiu ZET.

Tego samego dnia na stronie ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej opublikowano projekt ustawy. Na pierwsze dziecko świadczenie będzie przysługiwało tylko wówczas, kiedy dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza 800 zł. Dodatek ma przysługiwać także dla dziecka niepełnosprawnego. W takim przypadku próg dochodowy - na osobę w rodzinie - jest wyższy i wynosi 1,2 tys. złotych netto. Świadczenie będą mogli pobierać rodzice, opiekunowie prawni bądź opiekunowie faktyczni dziecka. Będzie ono też przysługiwało do czasu ukończenia przez dziecko 18. roku życia.

Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów przyznał, że 500 plus będzie wliczane do dochodu, uspokajając jednak, że w związku z nowym świadczeniem, rodzicom nie będą odbierane ulgi i inne zasiłki.

Świadczenia z programu Rodzina 500 plus nie będą opodatkowane - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jak przekonywał ponadto tego dnia nowy wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk, "wszystkie analizy wskazują , że dzięki programowi Rodzina 500 plus najbardziej wzrosną dochody rodzin, które są najuboższe". - Mówienie, że ktoś zyska proporcjonalnie mniej niż całe 500 zł, dlatego, że np. straci jakąś część innej pomocy - tej stricte socjalnej - ale w kwotach nominalnych, jest moim zdaniem metodologicznym błędem. Trzeba bowiem spoglądać na to, o ile procent - a nie złotych - wzrosną dochody poszczególnych rodzin - podkreślał Marczuk.

Rodzina jest dla rządu największym zobowiązaniem. Chcemy, żeby program Rodzina 500 plus był wspólnym naszym projektem - powiedziała premier Beata Szydło, kierując tę propozycję do konsultacji społecznych podczas spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z przedstawicielami rodzin wielodzietnych. Program do tej pory był konsultowany na poziomie rządowym. Jak zaznaczyła premier, projekt wchodzi teraz w kolejny etap: konsultacji społecznych.

- Chcemy żeby pierwsze wypłaty z programu Rodzina 500 plus były po pierwszym kwartale przyszłego roku. Planujemy, że to będzie kwiecień - zapewniała premier Beata Szydło w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN24. Jak dodała, "projekt wrócił w tej chwili z uzgodnień międzyresortowych". - Kierujemy go teraz do uzgodnień społecznych i następnie trafi do Parlamentu. Będzie procedowany i przyjęty tak, żeby w kwietniu można było już go realizować - stwierdziła szefowa polskiego rządu.

Po ponownym przeliczeniu kosztów wprowadzenia programu 500 zł na dziecko, ministerstwo pracy doszło do wniosku, że świadczenie to będzie kosztować budżet państwa o kilka miliardów złotych więcej niż to wcześniej planowano.

Kryteria dochodowe i górny pułap średnich zarobków na członka rodziny - takie uwagi znalazły się w piśmie z 21 grudnia wysłanym przez ministra finansów do resortu pracy, który koordynuje program Rodzina 500 plus. Według Pawła Szałamachy 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dzieci powinni otrzymywać tylko rodzice spełniający określone warunki dotyczące zarobków. Tymczasem, resort Jarosława Gowina ocenił, że program 500 zł na dziecko jest "niewystarczający do osiągnięcia celu, jakim jest znaczna poprawa sytuacji demograficznej Polski". Wicepremier w rządzie PiS uważa, że potrzeba nie jednego, a wielu mechanizmów, które pobudzą demografię. Podkreśla też, że prosty transfer pieniężny może utrwalić wykluczenie części rodzin. Tego dnia opublikowano uwagi resortów zgłoszone do projektu wprowadzającego Program 500 plus.

- Górny pułap 500 plus jest bez sensu - uważa Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. - Koszty administracyjne wprowadzenia tego rodzaju kryterium mogłyby być wyższe niż ewentualne zyski dla sektora finansów publicznych. Wypłacalibyśmy mniej pieniędzy - tłumaczył wiceminister w programie "Bilans" w TVN24 Biznes i Świat.

- Termin wejścia w życie ustawy jest przewidziany w kwietniu. Koniec kwietnia, czy początek maja pieniądze powinny być na kontach osób, które złożą wnioski - zapewnił w TVN24 Biznes i Świat Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Nie bierzcie tych pieniędzy, skoro nie musicie - apelował prof. Piotr Gliński w Kontrwywiadzie RMF FM. Wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że ma nadzieję, że budżet państwa pozwoli na wypłaty tzw. 500 zł na dziecko już w kwietniu.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zapewniła, że program 500 plus obejmie każde drugie i kolejne dziecko bez zastosowania jakiegokolwiek kryterium dochodowego. Z programu będą mogły skorzystać także rodziny mieszkające za granicą, o ile nie pobierają tam świadczeń społecznych.

- Trwa etap konsultacji [programu Rodzina 500 plus], ministrowie i wiceministrowie będą jeździli do poszczególnych województw, do regionów. Tam, te konsultacje będą się dalej toczyły - powiedziała Beata Szydło. Następnie rząd przyjmie ostateczny projekt, po czym zostanie on skierowany do prac parlamentarnych. A to ma nastąpić w lutym.

Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało swoje uwagi do projektu Rodzina 500 plus w ramach trwających konsultacji międzyresortowych. Postuluje, aby rodzice otrzymali środki na specjalny rachunek bankowy z kartą płatniczą, za pomocą której będzie można zapłacić jedynie za wybrane produkty i tylko w określonych sklepach. Wymienione zostały przykładowo następujące produkty: ubrania, kosmetyki, środki pielęgnacji czy produkty żywnościowe.

- Wypłata w gotówce. To rodzice, a nie urzędnicy wiedzą co jest najlepsze dla ich dzieci - tak Bartosz Marczuk, wiceszef resortu rodziny, pracy i polityki społecznej odpowiedział ministerstwu sprawiedliwości, które zaproponowało, aby pieniądze w ramach programu Rodzina 500 Plus były "nabijane" na specjalną kartę, za pomocą której można by zapłacić jedynie za wybrane produkty i tylko w określonych sklepach.

MRPiPS Elżbieta Rafalska podczas spotkania z samorządowcami w Gorzowie Wlkp. zapewniła, że wypłaty w ramach programu 500 plus na pewno rozpoczną się w drugim kwartale bieżącego roku. Choć nie wykluczyła, że na początku mogą pojawić się zatory. Dodała, że logistycznie jest to "trudna operacja". Tego dnia również resort wydał komunikat, w którym zapewnił, że na żadnym etapie konsultacji programu Rodzina 500 plus nie była przewidziana zmiana wysokości świadczenia.

Jak poinformował wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed: "rodziny, które będą chciały skorzystać ze świadczeń wychowawczych w ramach programu Rodzina 500 plus, będą miały na zgłoszenie się trzy miesiące". Jak wyjaśniał, chodzi o to, aby możliwie rozłożyć w czasie napływ wniosków do programu, którego początek ministerstwo planuje na 1 kwietnia br.

Uwagi do projektu 500 plus opublikowało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, którzy chciałoby żeby świadczenie przysługiwało także na dziecko, które ukończyło 18 lat, ale nadal się uczy i pozostaje na utrzymaniu rodziny. Dzień później swoją opinię opublikował NSZZ "Solidarność".

Koniec konsultacji społecznych w sprawie programu, które minister rodziny, pracy i polityki społecznej i wiceministrowie prowadzili w regionach. W spotkaniach brali udział przedstawiciele samorządów, organizacji społecznych i innych podmiotów zainteresowanych programem.

Samorządy m.in. Wrocławia i Łodzi chciałyby przesunięcia terminu wprowadzenia w życie programu Rodzina 500 plus. Zdaniem przedstawicieli gmin brakuje odpowiedniej infrastruktury, kadr oraz środków, dlatego vacatio legis powinno zostać wydłużone do trzech miesięcy. Zgodnie z projektem ustawy, do samorządów bowiem będzie należało przyjmowanie wniosków, ich weryfikacja oraz wypłata świadczeń rodzinom.

Pierwsze po powołaniu rządu Beaty Szydło posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego podczas którego premier stwierdziła, że: "najważniejsze wspólne wyzwanie, które w tej chwili jest przed nami, to realizacja sztandarowego programu rządu Rodzina 500 plus".

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk zapewnił w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat, że nie będzie większego problemu, by od 1 kwietnia rozpocząć nabór wniosków o świadczenia w ramach programu Rodzina 500 plus.

Ministerstwo Finansów wydało krytyczną opinię o programie Rodzina 500 plus. Jak wynika z opinii resortu zamieszczonej na stronie Rządowego Centrum Legislacji, MF nie może pozytywnie zaopiniować projektu w wersji po konsultacjach społecznych. Uwagi dotyczą m.in. nieścisłości w ocenie skutków regulacji. Zobacz opinię.

- Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci. Zostanie on skierowany pod obrady Rady Ministrów. Mamy nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu zostanie przyjęty i skierowany do prac parlamentarnych - ogłosił Henryk Kowalczyk, przewodniczący KSRM. - Kluczowe elementy projektu Rodzina 500 plus nie zostały zmienione po uzgodnieniach i konsultacjach społecznych - zapewniła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej program Rodzina 500 plus - powiedziała premier Beata Szydło na konferencji prasowej w Sejmie po poniedziałkowym posiedzeniu Rady Ministrów. - Wsparcie rodzin jest priorytetem mojego rządu - dodała. - To bardzo ważny dzień dla rządu, dla polskiego Parlamentu, dla mnie osobiście, bo mogę powiedzieć: dotrzymałam danego słowa. Ale przede wszystkim to bardzo ważny dzień dla wszystkich polskich rodzin - mówiła premier Szydło. Jednocześnie zaznaczając, że "po raz pierwszy po 1990 roku będzie w Polsce kompleksowy program prodemograficzny wsparcia polskich rodzin". Po zaprezentowaniu programu projekt został przekazany do marszałka Sejmu.

Próg ukończenia 18. roku życia jako moment, w którym tracimy uprawnienie do pobierania świadczenia wychowawczego jest progiem utrzymanym i niezmiennym - mówiła na konferencji poświęconej programowi Rodzina 500 plus minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Jak dodała, wierzy, że "przy dobrej współpracy z samorządami" uda się sprawnie uruchomić program na początku kwietnia. Sejm ma zająć się nim już na najbliższym posiedzeniu, czyli w przyszłą środę.

Sejm opowiedział się za przyjęciem wniosku Prawa i Sprawiedliwości o skierowanie projektu ustawy do dalszych prac w komisji polityki społecznej i rodziny. Komisja ma przedstawić sprawozdanie w terminie umożliwiającym rozpatrzenie go na bieżącym posiedzeniu Sejmu. Partia Nowoczesna zapowiedziała, że w przypadku skierowania przez Sejm projektu do dalszych prac w komisji, zaproponuje szereg poprawek, m.in. wprowadzających górny próg dochodowy.

Przyjęty przez Sejm program Rodzina 500 plus przewiduje, że rodziny otrzymają świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko. W mniej zamożnych rodzinach o dochodzie do 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł w rodzinach z niepełnosprawnymi dziećmi również na pierwsze.

Świadczenie wypłacane będzie do ukończenia przez dziecko 18 lat. A jego start zaplanowano na kwiecień 2016 roku.

Senat przyjął ustawę o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadza program 500 plus. Do projektu nie wprowadzono poprawek. Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta. Za ustawą zagłosowało 63 senatorów, przeciw 1, wstrzymało się 26.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą program Rodzina 500 plus. - Muszę powiedzieć, że to jest dla mnie niezwykle radosny dzień, ponieważ, po raz pierwszy od 1989 roku zostanie zakończony proces legislacyjny ustawy, która rzeczywiście oznacza wsparcie polskiego państwa dla tych, którzy są dla nas najważniejsi - dla rodzin z dziećmi - powiedział prezydent.

- W całej Polsce rozpoczynamy cykl szkoleń dla osób, które będą obsługiwały program 500 plus - zapowiedziała minister rodziny Elżbieta Rafalska. Wnioski ws. wsparcia będzie można składać na portalach: empatia, ZUS i ePUAP oraz za pośrednictwem banków. - Został zakończony proces legislacyjny ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. (...) Przed nami nowy etap - etap wdrożenia i uruchomienia tego największego programu adresowanego do polskich rodzin. Programu, z którego skorzysta niemalże 4 mln polskich dzieci, a 2 mln 700 rodzin złoży wnioski - mówiła minister Rafalska.

Rozporządzenie zawierające m.in. wzór wniosku o świadczenie z programu 500 plus zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Sprawdź, jak wypełnić wniosek.

Autor: bgr / Źródło: TVN24 BiS