Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują o 0,3 procenta po wzroście w czasie pięciu poprzednich sesji. Analitycy oceniają, że w Stanach Zjednoczonych zapasy tego surowca spadły o 1,5 miliona baryłek - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o poranku była wyceniana po 52,93 dolarów, po zniżce o 15 centów, czyli 0,3 procent. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkował zaś o 10 centów do 55,88 dolarów za baryłkę.
Zapasy ropy
We wtorek raport o zapasach ropy w USA poda Amerykański Instytut Paliw, a w środę swoje oficjalne wyliczenia przedstawi Departament Energii USA. Analitycy oceniają, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy spadły w USA o 1,5 mln baryłek. Obecnie zapasy te wynoszą ponad 535 mln baryłek i są rekordowo wysokie. Tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r. Porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy przez kartel może zostać jednak przedłużone jeszcze na II połowę roku. Decyzja w tej sprawie może zapaść na majowym posiedzeniu kartelu.
Prognozy notowań
- Jeśli OPEC będzie się wywiązywać z tych ustaleń, to jest potencjał do wzrostu cen ropy - ocenia David Lennox, analityk rynku surowców w Fat prophets w Sydney. - Oczywiście inwestorzy będą też przyglądać się temu, co dzieje się z produkcją i zapasami ropy w USA, gdzie widać było trend wzrostowy - dodaje. Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zyskała 84 centy do 53,08 dolarów za baryłkę i była wyceniana najwyżej na zamknięciu handlu od 7 marca.
Autor: mb/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com