To inwestycja w przyszłość polskiego bezpieczeństwa energetycznego i inwestycja w przyszłość polskiego węgla – mówił w czwartek prezydent Bronisław Komorowski, zwiedzając budowę nowego bloku w elektrowni w Kozienicach (Mazowieckie).
Prezydent zaznaczył, że budowa nowego bloku w kozienickiej elektrowni to największa inwestycja energetyczna w Polsce, a nawet w skali całej UE. - Inwestycja, która ma dać szanse na wypełnienie wszystkich norm europejskich związanych z emisją dwutlenku węgla, z wszystkimi zanieczyszczeniami, wszystkimi ograniczeniami z tytułu wymagań ekologicznych - powiedział.
Większa produkcja
Jego zdaniem nowy blok energetyczny przyczyni się do zwiększenia produkcji energii elektrycznej w oparciu o polski węgiel. - To jest także potwierdzenie tezy, że Polska w ramach lansowanej przez nas wspólnotowej polityki energetycznej buduje szansę na wykorzystanie surowców energetycznych - tych, którymi dysponują poszczególne państwa, a w przypadku Polski to jest głównie węgiel - podkreślił prezydent.
Jednocześnie – w ocenie Komorowskiego - to zaprzeczenie tezy o potrzebie reindustrializacji Polski. - Polska szczęśliwie uniknęła tej pokusy, która stała się udziałem niektórych krajów świata zachodniego, np. Francji, gdzie postawiono na rozwój usług, a często zapomniano o inwestycjach w obszarze przemysłu - zaznaczył. Według prezydenta w Polsce należy unowocześniać przemysł, aby dawał możliwość wykorzystanie polskich surowców.
Komorowski ocenił, że inwestycja w Kozienicach odgrywa strategiczna rolę dla Polski. - To jest inwestycja pozwalająca myśleć o tym, że gwarantujemy w sposób rozsądny bezpieczeństwo energetyczne, dokonując inwestycji w takim obszarze, który zawsze jest cząstką bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwa gospodarki - powiedział Komorowski. Zdaniem prezydenta Polska potrafi to realizować „w pełnej zgodności z prawem europejskim i z faktem, że to Polska jest jednym z krajów, które konsekwentnie opowiadają się za wspólnotową polityką energetyczną".
Rozwój lokalny
Prezydent zaznaczył, że inwestycja w elektrowni przyczynia się też do rozwoju lokalnego, daje nowe miejsca pracy, nowe źródła dochodów dla firm z Kozienic i okolic.
Komorowski przypomniał, że ostatnio był w kozienickiej elektrowni pięć lat temu, podczas powodzi w tym rejonie. Wówczas - jak mówił - wizyta zaowocowała powstaniem projektu ustawy dotyczącej bezpieczeństwa powodziowego.
Należąca do Grupy Enea elektrownia w Kozienicach to największy krajowy wytwórca energii elektrycznej z węgla kamiennego. Pracuje w niej 10 zmodernizowanych bloków energetycznych o osiągalnej łącznej mocy 2905 MW. Elektrownia posiada około 8-proc. udział w rynku produkcji energii elektrycznej w Polsce
Nowy blok w Kozienicach ma być największą w Europie jednostką tego typu opalaną węglem kamiennym. Będzie to blok pracujący na nadkrytycznych parametrach pary o mocy 1075 MW i sprawności 45,6 proc. Kontrakt realizuje konsorcjum firm Hitachi Power Europe GmbH oraz Polimex-Mostostal. Zakończenie budowy planowane jest w II kwartale 2017 r. Inwestorem jest spółka Enea; koszt inwestycji to około 6,4 mld zł brutto. Inwestycja zwiększy moce wytwórcze Enea Wytwarzanie, która w 2017 r. będzie dostarczać prąd do co dziewiątego mieszkańca Polski.
"Odważna decyzja"
Prezydent przypomniał, że Enea miała kilka lat temu problemy. - Wówczas rząd podjął odważną decyzję dotyczącą ratowania firmy prywatnej, ale bardzo ważną, jeśli chodzi o rynek inwestycji budowlanych w Polsce - powiedział. - Zrobił to rząd skutecznie, nie narażając się na zarzuty ze strony instytucji europejskiej, i zrobił sensownie, bo dzisiaj to widać, że ta firma, która uzyskała wsparcie w trudnym momencie, dzisiaj także jest cząstką poważnego działania realizacji inwestycji w Kozienicach - stwierdził.
Grupa Enea jest dostawcą energii do 2,5 mln klientów. Prąd z Kozienic płynie m.in. aglomeracji warszawskiej. Inwestycja ma się zakończyć za dwa lata. "W 2017 roku, jeśli prąd popłynie, ja będę mógł bezpiecznie – jeśli wybory pójdą dobrze - światło w Belwederze włączyć" – żartował Komorowski.
Autor: mn / Źródło: PAP